Olsztyn24

Olsztyn24
01:32
28 listopada 2024
Lesława, Grzegorza

szukaj

Ludzie

Polityka

Finanse

Inwestycje

Transport

Kultura

Teatr

Literatura

Wystawy

Muzyka

Film

Imprezy

Nauka

Oświata

Zdrowie

Bezpiecz.

Sport

Bez barier

Wypoczynek

Religia

Personalia

NGO

BWA

FWM

MBpG

MWiM

MBP

WBP

OPiOA

T.Jaracza

Co?Gdzie?

Wideo

Galeria

Łukasz Czarnecki-Pacyński | 2013-05-23 15:03
Diamenty Forbesa wręczono w Olsztynie

Sól Ziemi

Olsztyn
Wiceprezydent Olsztyna Halina Zaborowska-Boruch i redaktor naczelny FORBESA Kazimierz Krupa (fot. ŁCP) | Więcej zdjęć »

Liderzy Polskiej Gospodarki Rosną Mimo Kryzysu - czytamy na pierwszej stronie majowego numeru miesięcznika społeczno-gospodarczego FORBES. Jego redaktor naczelny, Kazimierz Krupa, wręczył w środę (22.05) w Olsztynie Diamenty Forbesa, prestiżową nagrodę dla firm utrzymujących stały wzrost na poziomie co najmniej 15 procent przez co najmniej trzy lata.

- W ten sposób nagradzamy przedsiębiorstwa najbardziej dynamicznie zwiększające swoją wartość. Ale nie wyróżniamy firm, które dokonały - nawet spektakularnego - „skoku na kasę”, nagłego, szybkiego wzrostu w ciągu jednego roku. Badamy dynamikę ich biznesu w ciągu trzech lat. A w takim czasie utrzymanie się w tym prestiżowym gronie wcale nie jest łatwe - wyjaśnia Krupa. - Jeżeli jednak się uda, potwierdza to wtedy, że firma naprawdę prowadzi świadomą politykę rozwojową, zwiększając moce wytwórcze i reinwestując pieniądze. Że naprawdę buduje swoją pozycję od fundamentów, a nie, że jest przypadkowym beneficjentem wyjątkowo pomyślnego zbiegu okoliczności. Te spotkania są niezwykle ważne dla tych ludzi, którzy są ich bohaterami. Oni pracują ciężko cały rok. Ci przedsiębiorcy to jest naprawdę „sól ziemi”. To jest krwioobieg polskiej gospodarki. Tu się wszystko rodzi. Te spotkania są niezwykle dla nich istotne. Oni nie muszą aplikować o Diamenty Forbesa. My sami ich znajdujemy. I są niezwykle wrażliwi na rzetelność w postępowaniu. Sami postępują według prostych, elementarnych reguł przedsiębiorczości, rzetelności, uczciwości kupieckiej. Tego oczekują od każdego partnera i my jako gazeta musimy być również rzetelni podczas przeprowadzania tego rodzaju rankingu. Nie możemy sobie pozwolić na jakiekolwiek pomyłki.

Amerykański FORBES za cztery lata będzie obchodził setną rocznicę swoich urodzin. Jego polskie wydanie ukazuje się od ośmiu lat. A od siedmiu nagradza wyróżniające się polskie firmy przyznając im Diamenty Forbesa w trzech kategoriach firm umownie zwanych: „Małymi” o obrotach w zakresie 5 - 50 mln zł rocznie, „Średnimi” - 50-250 mln zł oraz „Dużymi” - powyżej 250 mln zł.

- Kategoryzujemy w ten sposób, ponieważ nie wszystko da się porównywać - mówi Kazimierz Krupa. - Małe firmy osiągają przecież znacznie większą dynamikę rozwoju. Jeżeli natrafią na przysłowiową „żyłę złota”, to ją po prostu eksploatują. Później, kiedy już wejdą na „wysokie obroty”, utrzymanie dynamiki ponadstuprocentowej - co wśród najlepszych małych firm jest dosyć częste - przestaje być możliwe.

Mówi się, że small bussines to „nerw gospodarki”. To właśnie small bussinesmani tworzą najwięcej miejsc pracy i mają największy wpływ na wzrost gospodarczy. A jednak FORBES nie bierze ich pod uwagę, przyznając swoje Diamenty.

- Oni tworzą 70% PKB, zatrudniają 70% ludzi w strefie jawnej i 100% w strefie szarej - wyjaśnia Kazimierz Krupa. - Ale te małe przedsięwzięcia mają zbyt dużą zmienność. Zbyt szybko rodzą się, a potem przeobrażają. Dla nas podstawą jest istnienie firmy w KRS. Małe firmy nie mają takiego obowiązku. W związku z tym my możemy monitorować tylko te, które już regularnie składają sprawozdania do KRS. A taki obowiązek jest dopiero od 5 mln obrotu.

W kategorii 5 - 50 mln wyróżniono firmę Quercus z Jedwabna, producenta biopaliw stałych pochodzenia drzewnego dla energetyki zawodowej czyli elektrociepłowni i ciepłowni.

- Produkujemy biomasę leśną z surowca dostarczanego przez Lasy Państwowe - mówi Mariusz Stachowicz, prezes zarządu firmy.

Tak produkowana energia, tzw. „odnawialna”, jest teraz preferowana w świetle przepisów unijnych. I każdy kraj członkowski musi je wytwarzać w określonych ilościach przewidzianych przez dyrektywy unijne. W związku z tymi dyrektywami elektrownie i elektrociepłownie musiały przebudować swoje systemy tak, aby były one zdolne do przyjmowania biomasy.

Firma Stachowicza prowadzi działalność od dwudziestu lat.

- Duży skok rozwojowy uzyskaliśmy dzięki dotacjom unijnym w ostatnich latach - wyjaśnia Stachowicz. - Bez nich osiągnięcie tego poziomu rozwoju zajęłoby o wiele więcej czasu. Produkcja energii będzie postępowała dwutorowo: z konwencjonalnych i niekonwencjonalnych źródeł. I jeżeli zachowamy równowagę wszystko będzie OK.

Firma Quercus zatrudnia 35 pracowników, którzy obsługują wielooperacyjne maszyny leśne - technologię zaimportowaną ze Skandynawii. Te maszyny zbierają odpady pozostałe po wyrębie lasu, które kiedyś były palone i przerabiają je na biomasę wykorzystywaną do produkcji energii.

DFM z Dobrego Miasta, nowoczesny zakład produkujący meble tapicerowane eksportowane do krajów UE, został wyróżniony wśród firm w kategorii obrotów 50 -250 mln zł.

- To przede wszystkim efekt doskonałej atmosfery w naszym zakładzie - mówi Justyna Stachowicz, dyrektor ds. ekonomiczno-finansowych DFM. - Ludzie z którymi pracuję są wyjątkowi. Po przekroczeniu bram firmy odczuwa się przyjazną atmosferę. Ja jestem młodym pracownikiem, który został naprawdę dobrze przyjęty. Mam sporo doświadczeń zawodowych w innych firmach i mogę porównać. Naprawdę czuć tutaj atmosferę pracy, życzliwość, zaangażowanie i to jest chyba główna przyczyna sukcesu DFM. Która dynamicznie się rozwija i dla której nie ma rzeczy niemożliwych. Z takim nastawieniem do pracy naprawdę nie można nie odnieść sukcesu.

Pierwszego miliona wcale nie trzeba ukraść.

- Można go zarobić w sposób rzetelny i uczciwy - mówi Andrzej Kulik, dyrektor ds. public relation Krajowego Rejestru Długów, uczestnik jury konkursu. - Staramy się nagradzać przede wszystkim firmy, które korzystając z pomocy Krajowego Rejestru Długów rozwijają się oraz postanowiły prowadzić swój biznes w sposób etyczny i rzetelny. Uważamy, że należy takie firmy właśnie promować. Pokazywać, że uczciwość idzie w parze z sukcesem. Że wcale nie trzeba ukraść pierwszego miliona. Można go uczciwie zarobić, traktując rzetelnie swoich partnerów finansowych, swoich pracowników, otoczenie, środowisko i taki jest główny cel tej nagrody.

Dynamikę wzrostu firmy w celu przyznania Diamentu Forbesa oblicza się według wzoru uwzględniającego wartość majątku firmy oraz jej rocznego obrotu. To pozwala odrzucić koniunkturalność czyli „okresowość”. No i konieczny jest brak ekscesów prawnych w rodzaju upadłości spektakularnych i tak dalej. Czyli porządek prawny. Nie można być w KRD. Można zatem powiedzieć, że Krajowy Rejestr długów to jedna z najważniejszych organizacji w Polsce. Od tego, czy ktoś jest w tym rejestrze, zależy jego przyszłość w biznesie.

- Nie zgadzam się - oponuje Andrzej Kulik. - Przyszłość czyjegoś biznesu zależy od samego właściciela. Do nas trafiają jedynie ci, którzy na to „zasłużyli” - mówiąc w cudzysłowie oczywiście. Bo jeżeli ktoś tak prowadzi swój biznes, że nie reguluje swoich rachunków, to wtedy trafia do naszego rejestru. Pozostałych uczestników gry rynkowej zachęcamy do bycia w kontakcie z nami po to, by korzystając z naszej wiedzy i doświadczenia oraz z naszej olbrzymiej bazy danych, uniknąć kontaktu z nieuczciwymi kontrahentami.

W polskiej rzeczywistości gospodarczej co czwarta faktura pozostaje niezapłacona. Dzięki KRD 85% z tych niezapłaconych faktur jest jednak ostatecznie pokrywanych przez ich płatników. Klienci KRD odzyskali już 21 650 000 000,- zł należnych im z tytułu niezapłaconych faktur.

Bycie liderem w kategorii 5 - 50 mln świadczy o tym, że zbudowali Państwo poważny biznes - zagaduję Mirosława Hiszpańskiego, prezesa zarządu Krajowej Agencji Informacyjnej INFO z Olsztyna. Jego firma, uznana za najszybciej rozwijającą się spółkę w sektorze 5 - 50 mln zł w Polsce, funkcjonuje na rynku od jedenastu lat.

- To jest bardzo poważny biznes innowacyjny, który nie opiera się na gospodarce surowcowej - wyjaśnia Hiszpański. - To nie jest zarządzanie surowcem i jego dystrybucją, to nie ma nic wspólnego z gospodarką industrialną. To jest w stu procentach biznes, który jest związany z gospodarką opartą na wiedzy, który opiera się na pomyśle czyli na informacji, na zarządzaniu tą informacją. Wszystko co wytwarzamy, to jest kreacja pewnych dobrych zachowań, pewnych inwencji, budowania rynku na produkty. Zajmujemy się głównie doradztwem informatycznym w sektorze publicznym. Spółka dostarcza swoje usługi doradcze w zakresie zarządzania projektami informatycznymi realizowanymi i w Polsce i zagranicą - w zakresie ich rozliczania, w zakresie realizacji projektów w oparciu o ustawę Prawo Zamówień Publicznych.

Sukces firmy INFO wskazuje, że to, co zupełnie niedawno było jeszcze zupełnym science fiction - kiedy mówiono, że za jakiś czas to nie produkcja stali, samochodów czy prądu będzie najważniejsza, ale, że najcenniejszym dobrem i przedmiotem zyskownego obrotu rynkowego stanie się informacja - to właśnie dzieje się teraz na naszych oczach.

- Stara prawda Miltona Friedmanna mówi o tym, że nie da się budować kapitalizmu bez kapitału - mówi Mirosław Hiszpański. - Żeby konkurować na rynku stali, prądu czy ropy trzeba dysponować ogromnym kapitałem. Myśmy uruchamiali biznes tak naprawdę od kompletnego pomysłu i wiary w ten pomysł, determinacji w jego realizacji i na pewno bez kapitału. I to jest ogromny trud, który trzeba włożyć, żeby to nagle zaczęło funkcjonować. Dla nas to „nagle” trwało siedem lat. Po siedmiu latach prowadzenia firmy mogliśmy powiedzieć: „to chyba się uda”. Po dziewięciu latach mieliśmy pierwszy głębszy oddech, po jedenastu latach zostaliśmy uznani za najszybciej budującą wzrost wartości spółkę w Polsce.

Książnica Polska była już wcześniej laureatką Gazeli Biznesu i Geparda Biznesu. Po raz pierwszy została dostrzeżona przez FORBESA i wyróżniona nie tylko Diamentem, ale także E-Diamentem za najlepszą stronę internetową, na której można poczytać o ofercie firmy, o jej promocjach.

- I o tym, co jest bliskie sercu, które kocha książki i kocha czytanie - dodaje Urszula Witkowska, kierownik Biura Komunikacji z Rynkiem Książnicy.

- Już piąty rok uczestniczymy w przyznawaniu Diamentów Forbesa, co pozwala pozyskać nowych partnerów w biznesie - mówi Małgorzata Rudnicka, dyrektor Oddziału BRE Banku w Olsztynie.

Jej firma zaangażowała się w ten projekt, ponieważ pragnie wspierać przedsiębiorczość, pracować z najlepszymi firmami w regionach.

- To jest jedno z naszych ważniejszych działań. Każdego roku dostrzegamy dobre rezultaty zaangażowania w projekt Diamenty Forbesa - dodaje Rudnicka.

„Tu się chyba nic nikomu nie udało. To są efekty sumiennej pracy. Ale jednak gdyby nie szczęście w biznesie, to sama ciężka praca niewiele by znaczyła” - stwierdzono podczas panelu dyskusyjnego Pokonywanie Barier w Biznesie z udziałem Kazimierza Krupy z FORBESA, Andrzeja Kulika z KRD, André Lemlyn z SITA i Małgorzaty Rudnickiej z BRE BANK. Uczestnicy panelu stwierdzili też optymistycznie, że zbliżające się ożywienie gospodarcze powinno jeszcze w tym roku położyć kres utrzymującemu się wciąż w europejskiej gospodarce kryzysowi. Pierwsze oznaki tego ożywienia są już dostrzegalne, jednym z nich jest początek wzrostu notowań warszawskiej giełdy. Tym bardziej warto więc promować firmy, które pomimo kryzysu dały sobie radę na rynku.

Czyli okazuje się, że wbrew obiegowym opiniom można w Polsce prowadzić biznes w sposób rzetelny, uczciwy, przejrzysty i mieć obroty na poziomie kilkudziesięciu, kilkuset milionów złotych rocznie - pytam Kazimierza Krupę.

- Ja jestem o tym absolutnie przekonany. Powiem więcej: my się epatujemy, również za sprawą dziennikarzy, telewizji, radia, Internetu różnego rodzaju spektakularnymi przekrętami, oszustwami, a przecież 99,9% polskich przedsiębiorców to uczciwi, ciężko pracujący ludzie, przejrzyści, rzetelni w swoich działaniach i dokonaniach. I naprawdę to są ludzie ze wszech miar godni podziwu. Ale o nich nikt nie pisze, bo są mało atrakcyjni - stwierdza Kazimierz Krupa.

No właśnie, podczas uroczystości na sali było zaledwie dwóch dziennikarzy, wliczając niżej podpisanego. Wygląda na to, że większość mediów nie zauważyła tego wydarzenia.

- Bo tu nikt nikomu niczego nie ukradł! - dodaje Krupa. - To są dobre pytania, ale ja nie znam na nie odpowiedzi. My staramy się dostrzegać dobrą pracę, czego dowodzi moja obecność tutaj i to, że każdego roku robimy ten ranking. Żeby móc pisać o przedsiębiorczości, o gospodarce musimy mieć wiedzę o nich. Tę wiedzę zdobywamy na takich spotkaniach właśnie, podczas rozmów z przedsiębiorcami. Bo to jest przysłowiowa „Sól Ziemi”. Przypomnijmy: te spektakularne firmy, które epatują miliardowymi zyskami i ogromnymi obrotami stanowią zaledwie kilka procent naszej gospodarki. 70% PKB wytwarzają firmy małe i średnie. Tu bije prawdziwy puls gospodarki. My chcemy na własną miarę i własne możliwości pomagać właśnie tym firmom.

Wiceprezydent Olsztyna Halina Zaborowska-Boruch cieszy się z faktu wręczania Diamentów Forbesa w naszym mieście.

- My na pewno wspieramy przedsiębiorców - mówi pani wiceprezydent. - W naszym województwie trzy razy więcej inwestycji realizują przedsiębiorcy w stosunku do instytucji publicznych - więc w nich nadzieja. Jeżeli ktoś otwiera działalność gospodarczą i bierze swój los w swoje ręce to dla nas jest to wartość dodana. Na pewno będziemy ich wspierać w miarę naszych możliwości na tym polu, gdzie mamy jakieś wpływy, żeby te firmy mogły w przyszłym roku też tutaj pojawić się i odebrać kolejne nagrody.

Na zakończenie spytałem Kazimierza Krupę, jak ocenia biznes Warmii i Mazur na tle kraju?

- Ten obraz nie jest szczególnie pozytywny. Nawet w tym kryzysowym roku, kiedy liczba Diamentów w Polsce uległa zmniejszeniu, mamy w całym kraju 1938 Diamentów we wszystkich trzech kategoriach. Dzieląc tę liczbę przez szesnaście regionów - średnia wychodzi grubo ponad sto na każdy region. Jeżeli odejmiemy od tego nawet mazowieckie, które jest nieporównywalne - to ta średnia powinna być w okolicach stu. A na Warmii i Mazurach jest tych firm tylko czterdzieści osiem. Notujemy też u was największy spadek. Od ubiegłego roku ubyło dziesięć Diamentów - odpowiedział Krupa.

R E K L A M A
Z D J Ę C I A
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
UWAGA: W związku z wprowadzeniem do polskiego porządku prawnego z dniem 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 27 kwietnia 2016 r. nr 2018/679 (RODO) informujemy, że wyłączyliśmy możliwość komentowania artykułów w serwisie Olsztyn24. Wszystkie dotychczasowe komentarze wraz z danymi osobowymi komentujących zostały usunięte. Osoby chcące wypowiedzieć się na prezentowane na naszych łamach tematy zapraszamy do komentowania na naszym profilu facebookowym oraz kanale YouTube.
Pracuj.pl
Olsztyn24