Olsztyn24

Ponad 100-kilometrową trasę wybrali sobie na sobotnią (18.05) noc uczestnicy rajdu rowerowego w ramach „Olsztyn. Aktywnie!”. Ich celem były Pola Grunwaldzkie i udział w Europejskiej Nocy Muzeów w Muzeum Bitwy pod Grunwaldem.

Peleton wystartował z Jarot po godzinie 17., z około 20-minutowym opóźnieniem. Na trasie też nie wszyscy radzili sobie tak, jak zakładano. Peleton się „poszatkował”. Istniało niebezpieczeństwo, że rowerzyści nie dotrą na czas na Pola Grunwaldzkie. W Stawigudzie zapadła decyzja - do Grunwaldu pojadą najwytrwalsi, reszta zatrzyma się w skansenie w Olsztynku, gdzie również odbywały się imprezy w ramach Europejskiej Nocy Muzeów.

Z około 50-osobowej grupy, na dłuższą trasę zdecydowała się wyruszyć większość - około 30 rowerzystów. Po 20. byli już na wzgórzu pomnikowym w Stębarku. Zwiedzili muzealny pawilon i jeszcze zdążyli do ruin kaplicy pobitewnej na koncert Chóru Męskiego OKTOICH z Wrocławia.

Po koncercie, wraz z innymi uczestnikami wydarzeń. w blasku pochodni rowerzyści przeszli pod pomnik grunwaldzkiej victorii. Stamtąd ruszyli w drogę powrotną do Olsztyna.