waclawbr | 2013-04-03 12:42
Tartak Raphaelsohnów czeka na wiosnę
Przed budowlańcami jeszcze mnóstwo pracy
Nie tylko olsztynianie z utęsknieniem czekają w tym roku na prawdziwą wiosnę. Śnieg i mróz szczególnie doskwiera drogowcom i budowlańcom, którzy w Olsztynie realizują wiele inwestycji. Wśród tych ostatnich jest załoga Warmińskiego Przedsiębiorstwa Budowlanego, która teoretycznie do końca wrześniu powinna przekazać inwestorowi, czyli Miejskiemu Ośrodkowi Kultury w Olsztynie, zrewitalizowany Tartak Raphaelsohnów. I chociaż prace przy tartaku trwają bez przerwy, to do wykonania tych nadających zabytkowi ostateczny kształt potrzeba sprzyjającej, wiosenno-letniej pogody.
- Przerwy zimowej w Tartaku Raphaelsohnów właściwie nie było - mówi Maja Dzieciątek, zastępca dyrektora olsztyńskiego MOK. - Te prace, które w zimie mogły się toczyć, toczyły się. Wzmacniane były grunty i fundamenty tartaku. To są prace, których może nie widać na zewnątrz, ale dla całej inwestycji bardzo ważne. Wykonawca znalazł taką technologię, że mógł te prace wykonać zimą.
Niesprzyjająca aura uniemożliwiła jednak wykonanie wszystkich zaplanowanych robót. Poza tym w trakcie dotychczasowych prac wystąpiły tzw. nieprzewidziane okoliczności. Stąd niewielkie, jak na razie, opóźnienia w stosunku do przyjętego harmonogramu prac.
- Do tych nieprzewidzianych okoliczności możemy zaliczyć odkrycie na dużej części terenu przy tartaku pozostałości po dawnej przybudówce, która technologicznie była powiązana z tartakiem - wyjaśnia Maja Dzieciątek. - Odkryliśmy fundamenty pod urządzenia tartaczne. To odkrycie miało znaczący wpływ na to, co działo się dalej. Trzeba było bowiem wykonać badania archeologiczne i uzupełnić badania architektoniczne tartaku.
Dziś jeszcze nie wiadomo, co stanie się z odkrytymi fundamentami przybudówki. Lada chwila ostateczną decyzję w tej sprawie ma wydać konserwator zabytków. Wszystko wskazuje jednak na to, że zostaną one ponownie zasypane ziemią.
- Te pozostałości nie są wizualnie atrakcyjne - mówi dyrektor Dzieciątek. - To są po prostu betonowe fundamenty pod przenoszenie transmisji na traki.
Niespodzianki czekały też budowniczych wewnątrz obiektu. Odkryto tam m.in. fragmenty brukowej posadzki i pozostałości po urządzeniach transmisji napędu. Udało się też ustalić pierwotne przeznaczenie wszystkich pomieszczeń w tartaku.
- Fragment odkrytej posadzki będzie zachowany i wyeksponowany, by pokazać, jak to przed laty wyglądało - zapewnia Maja Dzieciątek. - Zachowamy też odkryte pozostałości po urządzeniach, które w tartaku były zainstalowane.
Odkrycia podczas prac budowlanych w zasadzie „przewróciły do góry nogami” pierwotny program funkcjonalno-użytkowy przyszłego Muzeum Nowoczesności w Olsztynie. Program trzeba opracować od nowa, wiedząc już jakim celom pierwotnie służyły poszczególne pomieszczenia tartaku.
- Pierwotne plany co do przeznaczenia poszczególnych części tartaku mocno się zmieniają - wyjaśnia Maja Dzieciątek. - Nie zmienia się jedynie pierwotna koncepcja wykorzystania samej hali produkcyjnej. Od początku planowaliśmy urządzenie tam sali wystawienniczej i tak pozostanie.
Nowy program funkcjonalno-użytkowy, to także nowy projekt rewitalizacji tartaku. W tej chwili WBP, które realizuje inwestycję w formule zaprojektuj-wybuduj, pracuje nad takim projektem. Powinien być gotowy „na dniach”. A potem pozostanie „tylko” zrealizowanie projektu.
Prac budowlanych będzie ogrom. M.in. trzeba będzie naprawić całą konstrukcję ryglową budynku, zrobić - w zasadzie - nowy dach, wymienić stolarkę, dobudować hol. Dotrzymanie wrześniowego terminu wydaje się więc wątpliwe.
- Na razie jesteśmy umówieni z WBP, że inwestycja zostanie zakończona do 31 września tego roku - mówi Maja Dzieciątek. - Zdajemy sobie jednak sprawę, że w związku z tymi nieprzewidzianymi odkryciami, dodatkowymi pracami, które trzeba było wykonać, a także koniecznością opracowania nowych programów i projektów, WBP może wystąpić o przedłużenie terminu zakończenia inwestycji. Dowiemy się o tym jednak dopiero, gdy nowy projekt budowlany rewitalizacji tartaku zostanie wykonany, a więc za kilka dni.
UWAGA: W związku z wprowadzeniem do polskiego porządku prawnego z dniem 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 27 kwietnia 2016 r. nr 2018/679 (RODO) informujemy, że wyłączyliśmy możliwość komentowania artykułów w serwisie Olsztyn24. Wszystkie dotychczasowe komentarze wraz z danymi osobowymi komentujących zostały usunięte.
Osoby chcące wypowiedzieć się na prezentowane na naszych łamach tematy zapraszamy do komentowania na naszym profilu facebookowym oraz kanale YouTube.