Olsztyn24

Kilkakrotnie już pisaliśmy, że w Olsztynie uruchomiona zostanie kolejna, jedenasta już w województwie warmińsko-mazurskim, placówka Straży Granicznej. W tej sprawie sytuacja zmienia się jednak dynamicznie, zarówno co do terminu, jak i miejsca uruchomienia takiej placówki. Jeszcze w listopadzie pisaliśmy, że ta służba pojawi się na stałe w Olsztynie do końca 2014 roku, a jej tymczasową siedzibą może być wynajęty od uniwersytetu budynek przy ul. Okrzei w Olsztynie. Teraz sytuacja nieco się zmieniła.

- Na dzisiaj pewne jest tylko to, że placówkę w Olsztynie muszę uruchomić 1 stycznia 2014 roku - mówi płk SG Jarosław Kowalkowski, komendant Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej. - Na początku w oparciu o wynajęte pomieszczenia, a później - na co liczę - powinniśmy przenieść się do własnego obiektu.

Komendant Kowalkowski ciągle czeka na decyzję zwierzchników w sprawie budowy placówki w Olsztynie. Decyzja w tej sprawie może zapaść w każdej chwili, jak tylko zostanie podzielona rezerwa celowa ministra spraw wewnętrznych.

- Mam nadzieję, że z tej rezerwy pieniądze na budowę placówki w Olsztynie otrzymam - mówi Kowalkowski.

Jednak nawet gdyby pieniądze na budowę znalazły się już teraz, inwestycja nie będzie zrealizowana do końca roku. Dlatego konieczne będzie wynajęcie pomieszczeń, gdzie strażników będzie można ulokować. Sprawa wynajęcia uniwersyteckiego budynku przy ulicy Okrzei jest już raczej nieaktualna, bo po pierwsze uniwersytet jest zainteresowany sprzedażą tego obiektu, a strażnicy byliby skłonni tylko go wynająć, a po drugie - okazało się, że wynajęcie budynku, czy nawet pomieszczeń, musi odbyć się z poszanowaniem przepisów ustawy o zamówieniach publicznych.

- Ogłosimy przetarg i będziemy czekać na oferty przedsiębiorców dysponujących odpowiadającym nam obiektem albo pomieszczeniami, które będzie można dostosować do naszych potrzeb i wybierzemy najkorzystniejszą ofertę - wyjaśnia komendant Kowalkowski.

Jak mówi komendant WMOSG, koszty przystosowania wynajętych pomieszczeń lub obiektu do potrzeb Straży Granicznej nie powinny być wysokie, bo na początku strażnicy graniczni stacjonujący w Olsztynie zajmować się będą kontrolami migracji cudzoziemców i legalności zatrudnienia, a do tego wystarczą „zwykłe” pomieszczenia biurowe, bez spełnienia specjalnych wymogów dotyczących chociażby dokumentów tajnych czy łączności niejawnej.