waclawbr | 2013-01-29 20:43
Prezydent chciał poruszyć decydentów, oburzył wójtów i burmistrzów
Po spotkaniu z dziennikarzami rozmawiali m.in. prezydent Piotr Grzymowicz
i starosta Mirosław Pampuch |
Więcej zdjęć »
Nic nie wiemy o tym, żeby pomysł prezydenta Olsztyna Piotra Grzymowicza w sprawie zamknięcia Olsztyna dla TIR-ów poruszył kogokolwiek władnego do popchnięcia sprawy budowy obwodnicy Olsztyna do przodu. Wiemy natomiast z całą pewnością, że pomysł zaniepokoił mieszkańców ościennych dla Olsztyna gmin, a sposób jego upublicznienia wzburzył wójtów i burmistrzów. Dzisiaj (29.01) w olsztyńskim ratuszu doszło do spotkania prezydenta Piotra Grzymowicza z burmistrzami i wójtami gmin Powiatu Olsztyńskiego, a także starostą Mirosławem Pampuchem. Po spotkaniu za zamkniętym drzwiami samorządowcy podkreślali, że konflikt na linii „prezydent Olsztyna - reszta powiatu” udało się załagodzić, że prezydent wycofuje się z pomysłu zamknięcia miasta dla ciężkich pojazdów, a wszyscy razem będą działać na rzecz budowy nie tyle samej obwodnicy Olsztyna, co dróg w powiecie, które będą mogły przejąć ruch ciężkich pojazdów.
Jako pierwszy ponad dwugodzinne spotkanie opuścił Teodozy Marcinkiewicz, wójt gminy Stawiguda, chociaż podkreślał, że do opuszczenia sali zmusiły go sprawy rodzinne, a nie brak porozumienia z innymi uczestnikami spotkania. Wójt Marcinkiewicz nie ukrywał, że nie był zadowolony ze sposobu, w jaki prezydent Grzymowicz ogłosił pomysł zamknięcia Olsztyna dla TIR-ów, chociaż postawa gospodarza Olsztyna za bardzo go nie zaskoczyła.
- Tak naprawdę podolsztyńskie gminy nigdy dla Olsztyna równorzędnymi partnerami nie były - uzasadniał Teodozy Marcinkiewicz. - Zawsze duży chce mieć więcej profitów. Dlatego Gmina Stawiguda do dziś nie jest członkiem Stowarzyszenia Aglomeracja Olsztyńska. Bo ja chcę, żeby Stawiguda była równorzędnym partnerem dla Olsztyna, a od lat tak nie jest, niezależnie od tego, kto jest prezydentem miasta.
Gorzkie słowa wójta Stawigudy nie oznaczają jednak, że jest przeciwny rozwiązaniu komunikacyjnych problemów Olsztyna.
- Teraz powinniśmy pozostawić w spokoju jakieś tam „punkty zapalne” i skupić się na rozwiązaniu problemu - powiedział Marcinkiewicz. - Pamiętajmy jednak, że państwa w tej chwili nie stać na budowę pełnej obwodnicy Olsztyna, więc może trzeba tę inwestycję podzielić na etapy i zacząć chociażby od budowy jednej nitki, może trzeba też taką drogę skrócić - nie budować jej od Gietrzwałdu, tylko na przykład od Tomaszkowa?
Mniej o sprawach technicznych, więcej o porozumieniu uczestników spotkania, chciał mówić burmistrz Dobrego Miasta Stanisław Trzaskowski.
- Będzie oficjalny komunikat ze spotkania, którego treść zostanie wcześniej z nami uzgodniona - odpowiedział, pytany przez dziennikarzy o efekty spotkania w olsztyńskim ratuszu. - Jedno jest pewne - popieramy budowę obwodnicy Olsztyna, czy jakkolwiek byśmy tej drogi nie nazwali. Musieliśmy też wyjaśnić sobie pewne nasze sprawy. Komunikat będzie to wyjaśniał. Ja wychodzę ze spotkania zadowolony, że będę mógł uspokoić mieszkańców Dobrego Miasta, że ruch ciężkich samochodów nie będzie się odbywał przez najgorsze ulice naszego miasta. Nie wyklucza to zgody na działania prezydenta Olsztyna, jeżeli chodzi o wyeliminowanie ruchu TIR-ów z Olsztyna. Rozumiemy mieszkańców Olsztyna, ale chcemy, żeby nasi mieszkańcy też byli rozumiani.
Burmistrz Barczewa Lech Nitkowski po szczegóły ustaleń spotkania również odsyłał dziennikarzy do wspomnianego przez Stanisława Trzaskowskiego komunikatu. Nie mniej jednak podzielił się z dziennikarzami kilkoma uwagami.
- Głównym zarzutem samorządowców był sposób poinformowania o zamiarze zamknięcia Olsztyna dla TIR-ów - powiedział Nitkowski. - Współpracować nie powinniśmy za pośrednictwem prasy, a według zasad przyjętych przy budowie Olsztyńskiego Obszaru Aglomeracyjnego. Sądzę jednak, że ten temat został dzisiaj „wyprostowany”. Natomiast jeśli chodzi o stanowisko w sprawie budowy objazdu Olsztyna dla TIR-ów - to my jesteśmy za, ale nie objazdami po obecnych drogach. Pan prezydent powiedział dzisiaj oficjalnie, po zapoznaniu się z opiniami GDDKiA, że przejazd tymi drogami nie jest możliwy.
O zażegnanym dziś konflikcie z wójtami i burmistrzami niechętnie mówił prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz.
- Ja nie jestem od wywoływania konfliktów i absolutnie nie chciałem i nie chcę ich wywoływać - powiedział prezydent. - Natomiast chciałbym, żeby co niektórzy się przebudzili, szczególnie jeżeli chodzi o nasz rząd, jeżeli chodzi o terminy w zakresie wydawania decyzji na budowę i o środki, o których byliśmy informowani, że są, a których nie ma. Oczekujemy na to, że zarówno mieszkańcy okolicznych gmin, jak i mieszkańcy Warmii i Mazur zrozumieją, że jesteśmy wykluczeni pod względem komunikacyjnym, że praktycznie nie mamy żadnej drogi, którą te TIR-y mogłyby pojechać. Jest to kolejny dowód na to, że muszą się znaleźć pieniądze na obwodnicę.
Z D J Ę C I A
F I L M Y
Po spotkaniu ws. obwodnicy Olsztyna
29-01-2013
Burmistrz Barczewa o spotkaniu w ratuszu
29-01-2013
UWAGA: W związku z wprowadzeniem do polskiego porządku prawnego z dniem 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 27 kwietnia 2016 r. nr 2018/679 (RODO) informujemy, że wyłączyliśmy możliwość komentowania artykułów w serwisie Olsztyn24. Wszystkie dotychczasowe komentarze wraz z danymi osobowymi komentujących zostały usunięte.
Osoby chcące wypowiedzieć się na prezentowane na naszych łamach tematy zapraszamy do komentowania na naszym profilu facebookowym oraz kanale YouTube.