Olsztyn24

Olsztyn24
19:50
27 listopada 2024
Wirgiliusza, Angeliki

szukaj

Ludzie

Polityka

Finanse

Inwestycje

Transport

Kultura

Teatr

Literatura

Wystawy

Muzyka

Film

Imprezy

Nauka

Oświata

Zdrowie

Bezpiecz.

Sport

Bez barier

Wypoczynek

Religia

Personalia

NGO

BWA

FWM

MBpG

MWiM

MBP

WBP

OPiOA

T.Jaracza

Co?Gdzie?

Wideo

Galeria

Karol Dempich | 2013-01-04 17:57

Miasto apeluje, a wykonawca?

Olsztyn
Problemy ze zjazdami z ul. Bałtyckiej mają już swoją historię

Niekończącej się historii o dziurach na Bałtyckiej ciąg dalszy. Kilka dni temu miasto wystosowało do wykonawcy prac apel o naprawę ubytków nawierzchni. Niestety, na razie bez skutku.

Sprawa dziur w ulicy toczy się niemal od początku remontu drogi. Już w sierpniu, kiedy wprowadzano tymczasową organizację ruchu, wielu kierowców miało uwagi do sposobu „zalepiania” ubytków w miejscach, gdzie wcześniej zlokalizowane były azyle dla pieszych. Kilkakrotnie w naszych publikacjach ostrzegaliśmy, że po nadejściu zimy i pojawieniu się ciągłych skoków temperatur, nawierzchnia w wielu miejscach nie będzie nadawała się do tego, by po niej jeździć.

Jeszcze w grudniu Miejski Zarząd Dróg i Mostów uspokajał, że sytuacja jest pod kontrolą, a wykonawca na bieżąco naprawia drogę. Przed świętami w jezdni pojawiły się już takie dziury, że zasypywanie ich mieszanką żwiru i piasku, już nie wystarczało. Wykonawca, jak twierdził wtedy, nie mógł jednak skorzystać z innej metody, bo uniemożliwiała mu to panująca aura.

Świąteczna odwilż sprawiła, że jezdnia ucierpiała jeszcze bardziej. Rację przyznali nam nawet drogowcy.

- Rzeczywiście stan wyjazdów z osiedlowych ulic w ul. Bałtycką pogorszył się przez ostatnie dni. 28 grudnia wystosowaliśmy pismo do wykonawcy z wnioskiem o naprawę wyjazdów i uzupełnienie braków w nawierzchni jezdni - mówi Paweł Pliszka, rzecznik MZDiM.

Jak można było się jednak spodziewać, prace w okresie świąteczno-noworocznym zamarły. Temperatura powyżej zera, a więc sprzyjające warunki do naprawy drogi, okazały się zatem niewystarczające. A okazja rzeczywiście była, bo pomiędzy świętami, a końcem roku ruch był znacznie mniejszy, więc wszelkie roboty nie odbiłyby się znacząco na kierowcach.

Mamy już jednak 4 stycznia, a dziury jak były, tak są. Przynajmniej tak to wyglądało w piątek o poranku. MZDiM uspokaja jednak kierowców, że jeśli wyrządzą jakąś szkodę w swoim aucie, nie pozostaną bez pomocy.

- W piśmie przypomnieliśmy, że wykonawca przejmując teren budowy bierze na siebie odpowiedzialność karną i finansową za wszelkie szkody powstałe w wyniku nieprawidłowego zabezpieczenia inwestycji - kończy Pliszka.

R E K L A M A
UWAGA: W związku z wprowadzeniem do polskiego porządku prawnego z dniem 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 27 kwietnia 2016 r. nr 2018/679 (RODO) informujemy, że wyłączyliśmy możliwość komentowania artykułów w serwisie Olsztyn24. Wszystkie dotychczasowe komentarze wraz z danymi osobowymi komentujących zostały usunięte. Osoby chcące wypowiedzieć się na prezentowane na naszych łamach tematy zapraszamy do komentowania na naszym profilu facebookowym oraz kanale YouTube.
Pracuj.pl
Olsztyn24