Olsztyn24
21:40
27 listopada 2024
Wirgiliusza, Angeliki
Karol Dempich | 2012-11-23 15:11
Likusy walczą o plac zabaw
O placu zabaw Rada Osiedla Likusy dyskutowała m.in. 22.11.2012 r. (fot. Karol Dempich)
Jeziora, lasy, szlaki turystyczne. Brakuje tylko jednego. Mieszkańcy Likus od lat walczą o swój plac zabaw. Do dziś to jedyne osiedle w Olsztynie, gdzie takiego miejsca nie ma.
Liczące ponad dwa tysiące mieszkańców osiedle o miejsce do zabawy dla dzieci stara się od przeszło 10 lat. Rozpoczęło się od poszukiwania terenu, gdzie mógłby zostać zorganizowany plac zabaw.
- Przez lata różne miejsca były przydzielane, ale żadne z nich nie spełniało odpowiednich warunków. Efektem naszych starań było przyznanie działki przy ul Bałtyckiej 45 - mówi Edward Nowakowski, szef Rady Osiedla Likusy.
Plac przy dawnym przedszkolu ma pokaźne gabaryty. To ponad 5 arów powierzchni. Niestety, na razie niewiele się tam znajduje.
- W 2011 roku Zarząd Zieleni Miejskiej zamontował tu niewielkie urządzenie zabawowe dla małych dzieci - tłumaczy Nowakowski. - Udało się też wykonać niezależne dojście do placu oraz przenieść ławki spod ratusza i postawić kosze na śmieci.
Rada Osiedla liczyła jednak na plac zabaw z prawdziwego zdarzenia, a nie na małą drabinkę, jakich wiele jest na placach w innych rejonach miasta.
- W ubiegłym roku, z chwilą przyznania przez prezydenta 50 000 złotych, chcieliśmy te pieniądze przeznaczyć na zagospodarowanie placu. Niestety nie otrzymaliśmy wtedy odpowiedzi na nasz wniosek, a pieniądze bez naszej zgody poszły na remont chodnika na ulicy Kasztanowej - wyjaśnia przewodniczący.
Mieszkańcy nie zamierzali się jednak poddać. Trzykrotnie składali wnioski do Wieloletniego Planu Inwestycyjnego. Bez skutku.
- Prezydent Grzymowicz oświadczył, że pieniądze znajdą się wtedy, gdy przedstawimy gotowy projekt zagospodarowania placu - mówi Nowakowski. - Zwróciliśmy się więc do profesora Krzysztofa Młynarczyka z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego o wykonanie takiego projektu w ramach pracy dyplomowej.
Projekt udało się wykonać. Podjęła się tego Monika Kapela, która w tym roku uzyskała dyplom uczelni.
- Na uroczystym wręczeniu dyplomów inżynierskich wręczymy oficjalne podziękowanie dla projektanta oraz kierownika katedry. Ponadto wystąpiliśmy do Prezydenta Olsztyna o przyznanie nagrody prezydenckiej - dodaje szef Rady Osiedla.
Pieniędzy na plac na razie jednak nie ma.
- W tej sprawie rozmawiałem już z prezydentem oraz z radnym Szewczykiem. Teraz czeka mnie spotkaniem z szefem Wydziału Inwestycji Miejskich - tłumaczy Nowakowski.
Mieszkańcy chcą by na początku udało się zrealizować choć część projektu. A ten jest naprawdę imponujący.
Temat wypłynął m.in. przy okazji ogłoszenia przez miasto konkursu na tramwajowy plac zabaw. Urząd Miasta zorganizował internetową ankietę, gdzie można wybrać jedną z 16. lokalizacji dla nowego placu. Mieszkańcy Likus nie ukrywają, że sposób głosowania pozostawia wiele do życzenia.
- Taka ankieta dyskryminuje małe osiedla, takie jak nasze. Nie mamy szans z blokowiskami - mówi jeden z mieszkańców. - Dlatego my dalej walczymy o swój plac zabaw. Projekt już jest, więc teraz czekamy na pieniądze. Jeśli powiedziało się „a”, to trzeba powiedzieć „b” - wtóruje mu inny likusianin.
UWAGA: W związku z wprowadzeniem do polskiego porządku prawnego z dniem 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 27 kwietnia 2016 r. nr 2018/679 (RODO) informujemy, że wyłączyliśmy możliwość komentowania artykułów w serwisie Olsztyn24. Wszystkie dotychczasowe komentarze wraz z danymi osobowymi komentujących zostały usunięte.
Osoby chcące wypowiedzieć się na prezentowane na naszych łamach tematy zapraszamy do komentowania na naszym profilu facebookowym oraz kanale YouTube.