Olsztyn24

Niespodziewani goście - hrabina Mirbach wraz z damą dworu Izabelą - odwiedzili uczestników zorganizowanej w Sorkwitach gry terenowej i zachęcali do działania. Każdy z uśmiechem na ustach uczestniczył w inicjatywie.

Gra terenowa okazała się dobrym pomysłem na aktywne spędzenie wolnego czasu w Sorkwitach. Dowodem na to jest liczba osób uczestniczących w inicjatywie - ponad 70 osób z receptą na poszukiwanie. Gra wzbudziła zainteresowanie nie tylko dzieci, młodzieży, ale również dorosłych. W ośmiu punktach strategicznych historycznie każda drużyna zapoznała się z krótką historią danego miejsca, otrzymała zagadkę historyczną, a także konkurencję sportowo-rekreacyjną.

Po pokonaniu trasy, organizatorzy zapewnili mały odpoczynek w postaci ogniska przygotowanego przez sołtysa Sołectwa Sorkwity w miejscu rekreacyjnym, na ścieżce ekologiczno-dydaktycznej. Tam można było zregenerować siły przed najważniejszą konkurencją „Poszukiwacza”.

Aby odkryć miejsce ukrytego skarbu należało rozpoznać miejsce z fotografii, a także rozszyfrować zagadkę tematyczną przy pomocy informatora oraz ulotki o ścieżce ekologiczno-dydaktycznej. Ku zaskoczeniu uczestników, skarb odkryli wszyscy gracze.

Na zakończenie wszyscy otrzymali pamiątkowe „Anioły Mirbacha” oraz certyfikaty I stopnia poszukiwacza skarbów hrabiego von Mirbach.

- Jako organizatorka mogę imprezę zaliczyć do udanych, czego dobrym dowodem są twarze uśmiechniętych dzieci i pogodnych dorosłych uczestniczących w tym wydarzeniu - relacjonuje Marta Kopaniec koordynator imprezy. - Każdy z uczestników i opiekunów oceniał imprezę jako bardzo dobrą inicjatywę. Znalazło się dużo chętnych na następną grę, którą - kto wie - może całkiem niedługo zrealizujemy...