Olsztyn24

Olsztyn24
23:36
27 listopada 2024
Wirgiliusza, Angeliki

szukaj

Ludzie

Polityka

Finanse

Inwestycje

Transport

Kultura

Teatr

Literatura

Wystawy

Muzyka

Film

Imprezy

Nauka

Oświata

Zdrowie

Bezpiecz.

Sport

Bez barier

Wypoczynek

Religia

Personalia

NGO

BWA

FWM

MBpG

MWiM

MBP

WBP

OPiOA

T.Jaracza

Co?Gdzie?

Wideo

Galeria

Karol Dempich | 2012-10-03 12:15

Odcięli Likusy od świata!

Olsztyn
Przejście kończy się wykopami (fot. Karol Dempich) | Więcej zdjęć »

To już skandal! Mieszkańcy Likus nie mają szans wydostać się pieszo ze swojego osiedla. I to w mieście, gdzie kładzie się ponoć duży nacisk na alternatywne dla własnych samochodów środki komunikacji!

Organizacja ruchu w czasie przebudowy ulicy Bałtyckiej, to kolejny dowód na to, że w Olsztynie pieszy to mieszkaniec drugiej bądź niższej kategorii. Od dawna miejscy urzędnicy zalecają, by w czasie takich remontów korzystać z alternatywnych dla samochodów środków transportu. Mowa tu oczywiście o miejskich autobusach. Tylko jak z nich skorzystać, skoro trudno dostać się nawet na przystanek?

Przed kilkoma dniami dostaliśmy informację od jednego z mieszkańców Likus, iż drogowcy całkowicie uniemożliwili bezpieczne dojście z Likus na Osiedle Nad Jeziorem Długim. Udaliśmy się we wskazane miejsce. Rzeczywiście, przejścia za wiaduktem kolejowym nie ma.

Idąc lewą stroną drogi napotkaliśmy komunikat „przejście drugą stroną chodnika”. Po prawej stronie sytuacja nie wyglądała lepiej. Brak informacji o utrudnieniach. Najpierw zwężenie chodnika kosztem ścieżki rowerowej. Następnie całkowite zamknięcie traktu. Alternatywa? Wysypany na trawniku żwir, którym można dojść do... okolicznych krzaków. Co dalej? Albo przedzieranie się przez miejscami metrowe wykopy (kto zapłaci odszkodowanie za złamaną nogę?!) albo skorzystanie z drogi dojazdowej do pobliskiego sklepu. Tylko, że tam kierowcy mają ograniczoną widoczność ze względu na ostry zakręt i stojące przy krawężniku... pojazdy wykonawcy drogi. A przecież chodzić tędy w ogóle nie powinniśmy, bo wzdłuż drogi na próżno szukać chodnika. O wypadek nietrudno.

W tej sprawie interweniowaliśmy w Miejskim Zarządzie Dróg i Mostów. Wczoraj (2.10) rano usłyszeliśmy, że drogowcy sprawdzą sytuację pieszych w okolicach skrzyżowania z ulicą Rybaki.

- Ustalimy czy jest zgodna z zatwierdzoną tymczasową organizacją ruchu na przebudowywanym odcinku ul. Bałtyckiej - tłumaczy Paweł Pliszka, rzecznik MZDiM.

My także postanowiliśmy sprawdzić, czy coś się zmieniło. Wczoraj późnym popołudniem udaliśmy się na plac budowy. Trudno było ukryć zdziwienie, gdy w miejscu gdzie znajduje się wspomniana wcześniej żwirowa alternatywa, pracowała... koparka. O mały włos przechodzący obok piesi nie wpadli pod koła pracującego, ciężkiego sprzętu. Niestety, informacji o zakazie przejścia brak. Przeciwnie, z drugiej strony ulicy tabliczka informowała nas, że właśnie z tego „chodnika” powinniśmy skorzystać...

Czy musi dojść do wypadku, by w końcu ktoś zwrócił uwagę na fatalną sytuację pieszych w tym rejonie? Pytanie tej treści zadaliśmy też prezydentowi. Czekamy na odpowiedź.

R E K L A M A
Z D J Ę C I A
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
UWAGA: W związku z wprowadzeniem do polskiego porządku prawnego z dniem 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 27 kwietnia 2016 r. nr 2018/679 (RODO) informujemy, że wyłączyliśmy możliwość komentowania artykułów w serwisie Olsztyn24. Wszystkie dotychczasowe komentarze wraz z danymi osobowymi komentujących zostały usunięte. Osoby chcące wypowiedzieć się na prezentowane na naszych łamach tematy zapraszamy do komentowania na naszym profilu facebookowym oraz kanale YouTube.
Pracuj.pl
Olsztyn24