Olsztyn24

Olsztyn24
07:35
28 listopada 2024
Lesława, Grzegorza

szukaj

Ludzie

Polityka

Finanse

Inwestycje

Transport

Kultura

Teatr

Literatura

Wystawy

Muzyka

Film

Imprezy

Nauka

Oświata

Zdrowie

Bezpiecz.

Sport

Bez barier

Wypoczynek

Religia

Personalia

NGO

BWA

FWM

MBpG

MWiM

MBP

WBP

OPiOA

T.Jaracza

Co?Gdzie?

Wideo

Galeria

wb | 2012-10-01 10:39

Olsztyn trzyma dyscyplinę!

Olsztyn
Olsztyński ratusz

Gorąca dyskusja nad finansami jednostek samorządu terytorialnego toczy się od kilku lat, ale jej temperaturę podniosło w grudniu 2010 roku rozporządzenie Ministra Finansów, rozszerzające zakres zobowiązań, które należy zaliczyć do zadłużenia, przy wyliczania wskaźnika długu w budżetach poszczególnych jednostek. Ustawowa granica 60 proc. zadłużenia, liczona w stosunku do rocznych dochodów, zaczęła się w przypadku wielu samorządów niebezpiecznie zbliżać, a ostatnie dane przytoczone przez tygodnik „Wspólnota” pokazują, że niektóre z nich już tę granice przekroczyły. Mówiąc najogólniej - zadłużenie polskich samorządów rośnie i niektóre gminy mogą mieć realny problem z jego spłatą.

Sytuacja dużych miast wojewódzkich jest stosunkowo niezła z uwagi na ich potencjał i zdolność do spłaty zaciąganych kredytów, niemniej pięć z nich już magiczną linię 60 proc. przekroczyło. Na czele tej grupy jest Toruń, którego zadłużenie wyniosło ponad 85 proc., a są w niej takie „metropolitalne tuzy”, jak Poznań, Gdańsk, Kraków i Wrocław.

Na drugim biegunie są cztery miasta, gdzie wskaźnik ten nie przekroczył 40 proc. Wśród nich Olsztyn, którego dług wynosi 37,5 proc. Warto zaznaczyć, że wynik naszego miasta jest niższy od średniej krajowej, która kształtuje się na poziomie 42 proc.

- Wynik cieszy bo jest najlepszym dowodem, iż mimo wielu inwestycji, cały czas trzymamy finanse publiczne pod kontrolą - mówi prezydent Piotr Grzymowicz. - To też dobra odpowiedź dla wszystkich, którzy powiadają, iż tak szybka modernizacja miasta skończy się katastrofą finansową. Nic z tych rzeczy, zwłaszcza, że do długu zaliczono środki wydatkowane w ramach prefinansowania inwestycji realizowanych z pieniędzy unijnych, a te, po ich zakończeniu wrócą do naszego budżetu.

Czy przy tak dobrym wyniku można sobie pozwolić na poluźnienie dyscypliny?

Prezydent Grzymowicz odpowiada krótko: - Pewnie można, ale prognozy gospodarcze na najbliższy okres nie są najbardziej optymistyczne, więc warto poczekać z zaciąganiem kolejnych kredytów. Większa dyscyplina finansowa nikomu jeszcze nie zaszkodziła. Długi łatwo się zaciąga, trudniej spłaca.

R E K L A M A
UWAGA: W związku z wprowadzeniem do polskiego porządku prawnego z dniem 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 27 kwietnia 2016 r. nr 2018/679 (RODO) informujemy, że wyłączyliśmy możliwość komentowania artykułów w serwisie Olsztyn24. Wszystkie dotychczasowe komentarze wraz z danymi osobowymi komentujących zostały usunięte. Osoby chcące wypowiedzieć się na prezentowane na naszych łamach tematy zapraszamy do komentowania na naszym profilu facebookowym oraz kanale YouTube.
Pracuj.pl
Olsztyn24