Olsztyn24

Olsztyn24
07:32
26 listopada 2024
Konrada, Sylwestra

szukaj

Ludzie

Polityka

Finanse

Inwestycje

Transport

Kultura

Teatr

Literatura

Wystawy

Muzyka

Film

Imprezy

Nauka

Oświata

Zdrowie

Bezpiecz.

Sport

Bez barier

Wypoczynek

Religia

Personalia

NGO

BWA

FWM

MBpG

MWiM

MBP

WBP

OPiOA

T.Jaracza

Co?Gdzie?

Wideo

Galeria

inf. pras. | 2007-09-19 22:48

Zapachniało lasem

Olsztyn

Wszystkich wchodzących do galerii Instytutu Kultury Chrześcijańskiej w dniu 10 września 2007 r. powitał głośny śpiew ptaków, szmer leśnego strumienia, wkrótce zresztą zagłuszony przez gwar rozmów coraz liczniej gromadzących się gości. Takie było preludium do spotkania z poezją pani mecenas Marii Połubińskiej z okazji wydania tomiku wierszy pt. „Muśnięcie lasu”. Klimatu spotkania znakomicie dopełniała wystawa prac olsztyńskiego naukowca i plastyka Aleksandra Wołosa.

Ze ścian galerii spoglądały warmińskie pejzaże i typowe dla krajobrazu Warmii urokliwe, przydrożne kapliczki. Po krótkim, ale bardzo ciepłym wprowadzeniu do tematyki spotkania i przedstawieniu organizatorów i twórców przez dyrektora IKCh, ks. dra Stanisława Kozakiewicza, aktorka olsztyńskiego teatru im. St. Jaracza, Irena Telesz-Burczyk, zademonstrowała wybór wierszy z tomiku „Muśnięcie lasu” wydanego przez Warmińską Inicjatywę Kulturalną. O tym „muśnięciu” poetka Maria Połubińska napisała tak:

„Tylko mnie musnąłeś tego lata,
Delikatnie, powierzchownie,
Zbyt mało - by pamiętać,
Zbyt wiele - by zapomnieć...”

Znaczna cześć poezji omawianego tomiku związana jest z okolicami Kaletki, lasami oplatającymi jeziora Łańskie i Gim. O Kaletce poetka tak napisała:

„Kafle po piecu,
Cegły po stodole,
Dachówki po dachu,
Obumarły korzeń.
Resztki po życiu,
Którego już nie ma.
Przetrwały kamienie,
Pokrzywy i drzewa.
Między nimi
coś klecimy.”

To właśnie pierwszy rozdział tomiku nosi tytuł „Kaletka”. Pozostałe to „Znak nadziei”, „Porozmawiamy” i „Na huśtawce”.

Była również na spotkaniu autorka tych pięknych i refleksyjnych wierszy, ale osłabiona chorobą nie zdecydowała się na publiczne wystąpienie. Mówili za to o niej redaktor Zenon Złakowski i profesor Zbigniew Chojnowski. Obaj są również poetami.

Maria Połubińska urodziła się w Janowie Lubelskim. Jej ojciec był adwokatem i to być może spowodowało, że wybrała studia prawnicze na Uniwersytecie Warszawskim. Po studiach osiedliła się w Olsztynie. Dała się poznać w latach stanu wojennego broniąc członków „Solidarności”. W 1985 roku razem z nieżyjącym już mecenasem Edwardem Wende była pełnomocnikiem rodziców śp. Marcina Antonowicza, zamordowanego przez patrol ZOMO studenta chemii w Uniwersytecie Gdańskim.

Tomik „Muśnięcie lasu” zdobią rysunki Aleksandra Wołosa, znakomicie w komponowane w tekst.

Ta cenna inicjatywa Instytutu zmierzająca do popularyzowania twórczości ludzi skromnych, nie szukających sławy, ale o pięknych sercach, żyjących wśród nas na co dzień. Często są to ludzie chorzy, cierpiący, poszkodowani przez los, ale uśmiechający się do nas i dzielący tym, czym mogą.

R E K L A M A
UWAGA: W związku z wprowadzeniem do polskiego porządku prawnego z dniem 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 27 kwietnia 2016 r. nr 2018/679 (RODO) informujemy, że wyłączyliśmy możliwość komentowania artykułów w serwisie Olsztyn24. Wszystkie dotychczasowe komentarze wraz z danymi osobowymi komentujących zostały usunięte. Osoby chcące wypowiedzieć się na prezentowane na naszych łamach tematy zapraszamy do komentowania na naszym profilu facebookowym oraz kanale YouTube.
Pracuj.pl
Olsztyn24