Olsztyn24

Ponad trzy tony ważą łącznie książki, które Minister Obrony Narodowej przekazał w ostatnich tygodniach olsztyńskim szkołom. Dzisiaj (5.07) w bibliotece Szkoły Podstawowej nr 3 w Olsztynie odbyła się kameralna uroczystość, podczas której reprezentujący ministra płk Andrzej Szczołek - szef Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego w Olsztynie, przekazał decyzje przełożonego prezydentowi Olsztyna Piotrowi Grzymowiczowi. Potem akty przekazania książek trafiły do rąk pań dyrektorek czterech olsztyńskich szkół.

- Wojsko podlega restrukturyzacji. I bywa tak, że niektóre jednostki są rozformowywane. W związku z tym mienie, które po nich zostaje, zgodnie z decyzją Ministra Obrony Narodowej, może być rozdysponowane m.in. dla takich instytucji jak szkoły. Oficerowie Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego w Olsztynie zadbali więc o to, żeby książki z likwidowanej biblioteki Centrum Szkolenia Logistyki w Grudziądzu trafiły do naszego miasta - wyjaśnił płk Andrzej Szczołek.

Do rozdysponowania wojsko miało ponad 10 ton książek. Do Olsztyna trafiło dokładnie 33 911 tomów. W tej sposób znacząco swoje zbiory wzbogaciły biblioteki w Szkole Podstawowej nr 3 (biblioteka otrzymała 9231 książek), w Gimnazjum nr 14 (7645 książek), I Liceum Ogólnokształcące (9584 książki) oraz Zespół Szkół Ogólnokształcących nr 3 (7451 książek).

Zakres tematyczny podarowanej przez wojsko literatury jest bardzo szeroki - od literatury dla dzieci i młodzieży, przez beletrystykę, książki popularno-naukowe, po pozycje dotyczące spraw wojskowych, chociaż tych ostatnich jest stosunkowo niewiele.

- Mam jednak nadzieję, że chociaż część z czytelników tych pozycji po zapoznaniu się z nimi będzie chciało w przyszłości wstąpić do wojska - żartował podczas uroczystości płk Szczołek.

O tym jakie książki trafiły do Olsztyna, decydowali pracownicy olsztyńskich bibliotek. Jednym z nich była bibliotekarka ze Szkoły Podstawowej nr 3, Katarzyna Kur.

- Wybierałam przede wszystkim literaturę dla dzieci i młodzieży, ale też wybrałam wiele pozycji, które będą przeznaczone dla pracowników naszej szkoły, czyli literaturę obyczajową i dużo biografii - powiedziała Katarzyna Kur. - Udało się wzbogacić naszą bibliotekę o kilka „perełek”, jak chociażby Robinsona Cruzoe czy Tajemniczą Wyspę. To są lektury szkolne, a szkoła nie zawsze ma fundusze na ich zakup.

Wartość podarowanych olsztyńskim bibliotekom książek wojsko oszacowało na ponad 58 tys. złotych.