Olsztyn24

W trakcie Euro 2012 zachwycamy się umiejętnościami tanecznymi kibiców poszczególnych ekip narodowych, a tymczasem niewiele trzeba, by nasi kibice dorównali innym Europejczykom. Jak to łatwo jest zbiorowo tańczyć i bawić się, przekonali nas dziś (24.06) najmłodsi tancerze ze szkół podstawowych Olsztyna podczas dorocznej imprezy Olimpijskiej Szkółki Tańca i Dobrych Manier „Zatańcz z... klasą” w Amfiteatrze im. Czesława Niemena. Umiejętności zdobyte w dzieciństwie zaprocentują po latach. Być może w trakcie kolejnego Euro.

- Olimpijska Szkółka Tańca i Dobrych Manier to jest program edukacyjny, który od 17. lat prowadzimy w Olsztynie - mówi Karolina Felska, choreograf, inicjatorka przedsięwzięcia i współwłaścicielka Centrum Tańca Wasilewski-Felska. - W tej chwili jest on już prawie w całej Polsce. My robimy zajęcia dla dzieci ze szkół podstawowych od klasy pierwszej do czwartej. Są wprowadzone kategorie - od białej, później brąz, srebro, złoto i złota gwiazda. Największą ideą tego programu jest stwierdzenie, że każde dziecko jest wspaniałe i doskonałe. Każde dziecko u nas wygrywa, otrzymuje dyplom i medal. To powoduje, że te dzieci, które są czasami mało dowartościowane, stają się pewne siebie i zaczynają wierzyć w swoje możliwości, zaczynają wierzyć w swoje talenty.

W tym roku program ma przyznany patronat Ministra Edukacji Narodowej. Świadczy to o randze pomysłu i wartości w jego realizacji. To coś, co warto robić i wiele dzieci - bez szczególnych inwestycji, bo w szkołach - w ramach zajęć, może z tego skorzystać. Program jest masowy. Jak twierdzi Karolina Felska, bierze w nim udział około 20 tys. uczniów w całej Polsce. Dzieci uczą się nie tylko tańca, ale właściwego zachowania na parkiecie i zdobywają umiejętności z zakresu dobrych manier. Uczą się tego trochę rekreacyjnie, a przez to bezstresowo i dla przyjemności.

Trudno jest zliczyć ile dzieci w sumie wzięło udział w dzisiejszej imprezie, gdyż nie są prowadzone dokładne statystyki. Wiadomo, że w każdej olsztyńskiej podstawówce prowadzone są takie zajęcia. W szkole są zwykle 3-4 grupy wiekowe.

Na zabawę w pląsy w różnych rytmach - disco, country, hip-hop ściągnęły całe rodziny. Dzieci przyszły w towarzystwie rodziców i opiekunów. Atmosfera była tak wciągająca, że nawet kilkulatki podskakiwały na rękach mam i ojców.