Olsztyn24

W odstępie nieco ponad dwóch tygodni drukarnię Spręcograf opuściły dwie kolejne pozycje wydawnicze autorstwa redaktora sportowego Janusza Poryckiego. Spod jego pióra w ostatnim 12-leciu wyszło już jedenaście unikalnych pozycji, a takie jak „Dzieje piłkarstwa Warmii i Mazur 1945-2000”, „Z gwizdkiem przez świat”, „Almanach Sportu 2005”, „Stadion Leśny 1925-2005” czy „Tour de Pologne nad Łyną” są już dzisiaj prawdziwymi krukami.

Janusz Porycki - znany i popularny olsztyński dziennikarz, były kierownik działów sportowych w „Gazecie Olsztyńskiej” i „Dzienniku Pojezierza” oraz dwutygodnika „Kormoran”, przez lata olsztyński korespondent „Przeglądu Sportowego”, „Tempa”, „Sportu” i „Auto Sukcesu”, po przejęciu na emeryturę nie zaspokaja się biernym wypoczynkiem. Natychmiast założył Agencję Usług Dziennikarskich „POR-PRESS” wydającą dwutygodnik „WAMA Sport i Turystyka Warmii i Mazur”, pierwsze w regionie pismo kolorowe poświęcone kulturze fizycznej i sportowi, wydawane przez 5 lat. Ale blisko 50 lat pracy w dziennikarstwie pozwoliło mu poznać na wskroś problemy sportu, rekreacji i turystyki. Posiada ogromne archiwum (ocenia się, że większe niż olsztyńskie Muzeum Sportu), chętnie wykorzystywane nie tylko przez samego zainteresowanego, ale licznych studentów piszących na olsztyńskich uczelniach prace licencjackie i magisterskie na temat kultury fizycznej.

W ostatnich latach odkrył w sobie nową pasję. Postanowił wydawać cyklicznie książki (albumy) poświęcone bieżącym wydarzeniom sportowym i historii sportu. I właśnie przed kilkunastu dniami drukarnię opuścił trzeci tom „Panoramy Sportu Warmii i Mazur”, a nieco później jego mutacja „Sport Olsztyn”. Ta druga już w czwartym tomie. Obie to obszerne, ponad 350-cio stronicowe pozycje, swoiste encyklopedie olsztyńskiego sportu.

Publikacje składają się z kilku części. Pierwsza przedstawia dzień po dniu osiągnięcia reprezentantów Warmii i Mazur na arenach regionalnych, krajowych, Europy i świata. Druga to podane w sposób tabelaryczny dokonania indywidualne przedstawicieli Olsztyna i województwa oraz klubów sportowych w porównaniu z innymi stowarzyszeniami działającymi w okręgu i kraju. Znalazły się w tej części również tabele rozgrywek, w których występują nasze zespoły koszykówki, piłki nożnej, piłki siatkowej, piłki ręcznej, rugby i tenisa stołowego oraz ich wszystkie wyniki. Są też opublikowane tabele i wyniki wszystkich klas piłki nożnej, a więc od „okręgówki” do klasy B i wszystkich grup wiekowych.

Cenna dla pasjonatów sportu wydaje się być część trzecia, zatytułowana: „Z pożółkłych kart historii”. W dotychczasowych wydawnictwach pisano zwykle o tym, co działo się w sporcie po roku 1944. Nie pamiętaliśmy lub nie chcieliśmy pamiętać, jak wyglądało życie sportowe w naszym regionie w okresie poprzedzającym wybuch II wojny światowej. Chociaż sport w tamtych latach był zupełnie inny, to jednak istniał. Przed okresem transformacji był to temat tabu, nie mieściło się w głowach urzędników cenzury, by można o tym wspominać. Wydarzenia z tamtych lat były tematem zakazanym, bądź przynajmniej wstydliwym. A przecież na stadionach Prus Wschodnich występowali nie tylko sportowcy miejscowi: Warmiacy i Mazurzy, ale i sportowcy z miejscowości przygranicznych, Mazowsza i Podlasia, a nawet z głębi Polski.

Janusz Porycki jako pierwszy w regionie opisuje wydarzenia związane z historią sportu na Warmii, Mazurach i Powiślu. Rozpoczyna od roku 1700, kiedy to zdefiniowano pojęcie sportowca, a kończy na roku 1944.

Część czwarta przedstawia, a właściwie przypomina sylwetki zawodników, działaczy, szkoleniowców, którzy w ubiegłym roku odeszli od nas na zawsze.

Ostatni rozdział to publicystyka, w której tekstem wiodącym (ale nie jedynym) jest historia olsztyńskiej siatkówki akademickiej, obchodzącej w ubiegłym roku rocznicę swego 60-lecia. Ciekawy wydaje się felieton redaktora Marka Dabkusa - poświęcony biznesowi w sporcie.

Książka jest wydana na dobrej jakości białym papierze, w twardej obwolucie. Ilustrowana jest 323 zdjęciami, w tym 171 kolorowymi.