Olsztyn24

To już pewne! Hucznie zapowiadany remont dużego fragmentu ulicy Bałtyckiej sporo się opóźni. Przebudowa, która miała zacząć się najpóźniej w kwietniu, ruszy najwcześniej w lipcu, a i to nie jest ostateczny termin.

Remont jednej z najbardziej zniszczonych ulic w Olsztynie zapowiadano jako jedną z największych, jeśli nie największą inwestycję drogową w tym roku. Choć kierowcy na myśl o czekających ich korkach przeliczali kolejne siwe włosy na swych głowach, większość z nich zgodnie twierdziła, że przebudowa jest potrzebna. Nic dziwnego, fragment drogi pomiędzy skrzyżowaniem z ulicą Jeziorną a okolicami popularnego Ekonomika bardziej przypomina ser szwajcarski niż jedną z głównych ulic miasta, będącego stolicą województwa.

Choć w tym mieście spora liczba inwestycji kończona jest z opóźnieniem, mało kto spodziewał się, że remont Bałtyckiej już z poślizgiem wystartuje. A jednak.

Jeszcze w lutym drogowcy uspokajali, że w zasadzie wszystko idzie zgodnie z planem. Rzecznik MZDiM, Paweł Pliszka twierdził, że wykonawca kończy już projekt i jedyne na co czeka, to dodatkowe pomiary akustyczne. Na przeszkodzie badaniom stała jednak pogoda, a dokładnie zima, która jak co roku, niespodziewanie zaatakowała w styczniu.

Mamy już jednak marzec, po zimie śladu już nie ma. Co zatem z feralnymi badaniami? Zostały wykonane. Wydawałoby się zatem, że wszystko idzie zgodnie z planem. Niestety...

- Teraz powstaje opracowanie analizujące te wyniki. Wykonawca przebudowy ma je uwzględnić w projekcie, dlatego prace nad dokumentacją nie mogą być zakończone - wyjaśnia Paweł Pliszka. - Wstępnie szacujemy, że pozwolenie na budowę powinno być wydane w trzecim kwartale tego roku - dodaje.

W praktyce oznacza to, że przebudowa odcinka ulicy od Ronda Ofiar Katastrofy Smoleńskiej do wiaduktu nad torami kolejowymi na granicy osiedli Likusy i Nad Jeziorem Długim, ruszy nie wcześniej niż w lipcu. Wobec takiego poślizgu oddala się też termin zakończenia inwestycji. Pierwotnie cztery pasy nowej drogi miały być gotowe w połowie czerwca przyszłego roku. Całość ma kosztować prawie 25 milionów złotych.