Olsztyn24

Olsztyn24
00:59
24 listopada 2024
Emmy, Jana

szukaj

Ludzie

Polityka

Finanse

Inwestycje

Transport

Kultura

Teatr

Literatura

Wystawy

Muzyka

Film

Imprezy

Nauka

Oświata

Zdrowie

Bezpiecz.

Sport

Bez barier

Wypoczynek

Religia

Personalia

NGO

BWA

FWM

MBpG

MWiM

MBP

WBP

OPiOA

T.Jaracza

Co?Gdzie?

Wideo

Galeria

red. | 2012-01-03 23:14

VariArt pod choinkę

Olsztyn
VariArt 4/2011

Zainteresowani wiadomościami o regionalnej kulturze z wyższej półki, pod choinkę otrzymali prezent - czwarte w minionym roku wydanie VariArt. Ten periodyk kulturalno-literacki od trzech lat wydaje Wojewódzka Biblioteka Publiczna w Olsztynie. Wydawnictwo ukazuje się raz w kwartale.

Ostatni w 2011 roku numer VariArt to 31 tematów - od wierszy, zabaw literackich i recenzji, przez felietony o dziedzictwie kulturowym regionu, po galerię złożoną z prac Barbary Hulanickiej i Dariusza Szymanowskiego. I jak zwykle w sposób interesujący i niekonwencjonalny - tym razem gwarą warmińską - redakcja periodyku zachęca do jego przeczytania.

Dla wzbudzenia ciekawości przyszłych czytelników VariArt publikujemy zawarty tam artykuł autorstwa regionalisty Edwarda Cyfusa, zatytułowany „O potrzebie nauczania historii, kultury i gwary warmińskiej”.

******

Dzięki Bogu, że w okresie ogólnie pojętej globalizacji, wspólnej Europy, nie zapomniano o regionach. Powstało ministerstwo ds. rozwoju regionalnego, a prezydent Bronisław Komorowski podpisał jako jeden z ostatnich, jeśli nie ostatni, konwencję UNESCO o ratowaniu dziedzictwa niematerialnego. Każdy region naszego kraju rozpoczął intensywne akcje promocyjne. Bardzo ważne jest w tych działaniach dziedzictwo kulturowe. Zarówno materialne, jak i niematerialne.

Warmia i Mazury są jedynym regionem w Polsce, którego nawet sami jego mieszkańcy nie mają świadomości swoich obydwu dziedzictw. Polityka społeczna powojennej Polski doprowadziła do wymieszania kultur na naszym terenie. Dzisiejsi mieszkańcy tych ziem dobrze pamiętają, skąd przybyli, i skutecznie działają, aby ich następne pokolenia nie zapomniały o swoich korzeniach. Dobrze zorganizowani w licznych stowarzyszeniach pielęgnują swoje stare tradycje, obyczaje i kulturę. I chwała im za to. Dzieci i wnukowie powojennych przesiedleńców odczuwają jednak potrzebę identyfikowania się z regionem, w którym żyją i który pokochali. Dużo już ostatnio robi się u nas w tym temacie. Organizacje pozarządowe urządzają festyny, piszą projekty na pozyskanie środków dla realizacji swoich zamierzeń.

Potrzebne jest jednak przybliżenie naszej społeczności prawdziwej, nie przekłamanej historii naszych ziem. W tym temacie też w ostatnich latach robi się u nas niemało. Inscenizacje bitew historycznych to jednak bardziej tylko zabawa niż poszerzanie wiedzy historycznej. Istnieje pilna potrzeba przekazania współczesnej społeczności bardzo skomplikowanej prawdy historycznej naszego regionu. Bez przekłamań i przemilczeń. Każdy wie o bitwie grunwaldzkiej, o walkach napoleońskich, a dlaczego przemilcza się niemiecko-rosyjską bitwę pod Tannenbergiem? Dzisiejsza nazwa Warmia i Mazury to tylko nazwa geograficzna. Nie wolno jej wrzucać historycznie i kulturowo do jednego tygla. Nie istnieje na szczeblu naszego województwa szczegółowy program edukacji historyczno-kulturowej. Po wielu latach żmudnych przygotowań w najbliższych miesiącach powinna się ukazać obszerna publikacja książkowa pt. Dziedzictwo ziem pruskich. Dzieje i historia Warmii i Mazur. Podręcznik dla młodzieży. Zbiorowa praca pracowników naukowych UWM i nauczycieli pod redakcją dr Izabeli Lewandowskiej, nakładem Wydawnictwa ElSet. Tak pięknie wydanego, szczegółowego opracowania przeznaczonego do edukacji nie było jeszcze w Polsce. Jeśli ten podręcznik trafi do szkół, będzie można wreszcie uczyć naszą młodzież prawdziwej, szczegółowej historii naszej cudownej krainy.

Trzeba jeszcze uświadomić społeczeństwo, że historyczna Warmia łączy się nierozerwalnie z historią Kościoła. Można śmiało powiedzieć, że nie byłoby Warmii bez Kościoła, tak jak nie byłoby Kościoła bez Warmii. Zachęcam do odwiedzenia Traktu Biskupiego w Bałdach k/Butryn w gminie Purda. Można tam prześledzić historię Warmii od jej powstania do dnia dzisiejszego. Staraniem gminy Purda Trakt Biskupi odwiedził w zeszłym roku Wielki Mistrz Zakonu Krzyżackiego bp Bruno Platter. Rozpoczęła się współpraca historyczno-naukowa między UWM i Zakonem. Cel - uświadomienie społeczności polskiej historycznej prawdy o pobycie Zakonu w Prusach.

Pozostaje jeszcze dziedzictwo niematerialne, czyli gwara. Piękna, oparta na staropolskim języku gwara warmińska. Przez wiele stuleci używana na wsiach południowej Warmii, wyrugowana bezpardonowo po 1945 roku. Jestem chyba jednym, jeśli nie jedynym rdzennym Warmiakiem, który może ten piękny dialekt jeszcze uratować. Razem z dydaktykiem dr Izabelą Lewandowską opracowujemy bogato ilustrowany Elementarz gwary warmińskiej. Wydanie elementarza nie spowoduje, że gwara wróci pod strzechy, ale mam nadzieję, że nie popadnie w całkowite zapomnienie. Gwara mazurska różniła się znacznie od naszej. O jej reaktywowanie niech się martwią jednak Mazurzy, jeśli się jeszcze jacyś ostali. Z Elementarza korzystać będą mogli zarówno dorośli jak i dzieci. Na podstawie ilustracji wyjaśnione zostaną poszczególne słowa i zwroty warmińskie, a także krótkie dialogi i gawędy. Do książki dołączona zostanie płyta CD z wymową słówek i nagranymi gawędami.

Elementarz pozwoli na samodzielne uczenie się gwary w domu, jednak przygotowaliśmy także propozycję warsztatów, podczas których możemy uczyć wymowy i metodyki pracy z Elementarzem. Takie wyszkolenie edukatorów (nauczycieli, działaczy kultury i oświaty), pozwoli rozszerzyć zasób słownictwa i podstawowych zwrotów, a w dalszej kolejności przygotowywać młodzież do przyswojenia tej zapomnianej już mowy. To na nas dziś spoczywa obowiązek jej podtrzymania; bez podjęcia szybkich i odpowiednich działań gwara warmińska zaniknie bezpowrotnie!

Na zakończenie krótko o Warmiakach i ich mentalności w gwarze.

Warnijoki łuż łod zawdy byli i só katolikami. To noród mocno robotny i szporowny. Warnijok noprzód mniłuje Pona Boga, potam swojo famelijo i swojo ziamnia.

Gwołt wyciyrzpsielim zaro po wojnie. Zakozuwali noma godać po naszamu, bo mózili, co to je mniecko godka. Bez to sia malućko ludziów łu noju łostało, co eszcze po naszamu, warnijsku godać potraszó. I żol, boc ta godka gorszo nie je łod ślójski, abo kaszubski, jek nie psiankniejszo. A co noszo Śwanto Warnijo nopsiankniejszo je to razu i psisać nie brukuja. Śwanto, bo som papsiyż Jon Paweł II tak na nia móziuł, a nopsiankniejszo, bo nigdzi jandzi takych psianknych lasów i jeziorów toc nie łoddo. Cołe kedajsze Ostpreussen (Wschodne Prusy) to nie je jeno. Mazury z Warnijokami sia nie wadzili, choc Warnijo łod zawdy katolicko buła, a Mazury sia luterokami łostali. I do dzisioj eszcze zidać, dzie je jeno, a dzie druge. Na warniskych zioskach starych kapelków gwołt stoji, a łu Mazurów tlo krzyże, bo łóni noszy Śwanty Matulki za śwantó ni mnieli. Mazury tyż cołkam jinakszó godka majó i jinaksze zyty.

Tero to i tak je wciórko jeno, bo choc Mazury zianksze só łod Warniji, to do dzisioj ziancy sia tu noszych łostało. Bez to tamój i łowój eszcze chtóś po naszamu godać potrasi, a mazurski godki łuż cole nie łusłuchosz.

Jo bym buł mocno rod, coby ta godka nie tlo młode i stare łod noju cytać mnieli, ale i coluchno Polska. Coby cołan polski noród noszo rychtyczno gyszychta poznoł i coby noju łuż ziancy łod krzyżoków nie wyzywali.


 Słowniczek: 
zawdy - zawsze
szporowny - oszczędny
noprzód - najpierw
swojo famelijo - swoja rodzina
gwołt - dużo
wyciyrzpsielim - wycierpieliśmy
noma - nam
mniecko godka - niemiecka mowa
łu noju - u nas
nie brukuja - nie potrzebuję
nie łoddo - nie ma
kedajsze - dawniejsze
wadzili - kłócili
łostali luterokami - zostali ewangelikami
kapelków - kapliczek
jinkszo godka - inna gwara
jinaksze zyty - inne zwyczaje
wciórko jeno - wszystko jedno
zianksze - większe;
tamój i łowój - i tam i tu
cole - wcale
mocno rod - bardzo szczęśliwy
rychtyczno gyszychta - prawdziwa historia
 
Edward Cyfus

******

VariArt jak zwykle dostępny jest w bibliotekach podległych Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej w Olsztynie, w tym w Starym Ratuszu na Starym Mieście, a elektroniczna wersja periodyku jest do pobrania ze stronie internetowej WBP.

R E K L A M A
UWAGA: W związku z wprowadzeniem do polskiego porządku prawnego z dniem 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 27 kwietnia 2016 r. nr 2018/679 (RODO) informujemy, że wyłączyliśmy możliwość komentowania artykułów w serwisie Olsztyn24. Wszystkie dotychczasowe komentarze wraz z danymi osobowymi komentujących zostały usunięte. Osoby chcące wypowiedzieć się na prezentowane na naszych łamach tematy zapraszamy do komentowania na naszym profilu facebookowym oraz kanale YouTube.
Pracuj.pl
Olsztyn24