Olsztyn24
19:28
24 listopada 2024
Emmy, Jana
waclawbr | 2011-12-11 21:23
Zwycięzcę Grand Prix Olsztyna 2011 wyłoniono przy „zielonym stoliku”
Radosław Typa na mecie - Zbigniew Staniszewski na starcie ostatniego
przejazdu |
Więcej zdjęć »
Zbigniew Staniszewski po raz piąty wywalczył Puchar Prezydenta Olsztyna w 5. Samochodowym Grand Prix Olsztyna 2011 INCA CUP. Ostatnią w tym sezonie imprezę Automobilklubu Warmińskiego rozegrano dzisiaj (11.12) na ul. Nowowiejskiego i Konopnickiej w Olsztynie.
Organizatorzy przygotowali w tym roku nieco inną konfigurację trasy zawodów, a także dopuścili do udziału w imprezie samochody, które kiedyś można było spotkać na rajdowych trasach - Fiaty 126 p i Polonezy. Dla takich samochodów utworzono nową klasę Oldtimer Sport. Do rywalizacji o Puchar Prezydenta Olsztyna przystąpiło 30 załóg spośród 31 zgłoszonych.
Na liście startowej znalazł się Zbigniew Staniszewski (bez pilota), zwycięzca dotychczasowych czterech edycji Grand Prix Olsztyna. Jego największym konkurentem miał być młody, ale robiący karierę na rajdowych trasach Radosław Typa, jadący z pilotem Pawłem Kowalewskim. I faktycznie walka o zwycięstwo rozegrała się między tymi dwoma zawodnikami jadącymi Mitsubishi Lancerami.
Lepszy czas dwóch przejazdów trasą od INKI do Dworca Zachodniego i z powrotem „wykręcił” Radosław Typa. Jego przejazdy były nieco ponad 2 sekundy szybsze niż przejazdy Staniszewskiego. Zbigniew Staniszewski nie zamierzał jednak oddać kolejnego zwycięstwa w imprezie. Złożył protest. Powołując się na informacje jednego z członków swojej ekipy twierdził, że Radosław Typa podczas jednego z biegów uderzył w szykanę, a to oznacza 10-sekundową karę.
Typa nie przyznawał się do potrącenia szykany. Zawodnicy sprzeczali się i w obecności kibiców i „na stronie” przez kilkanaście minut. - Zbyszek, ja mogę być drugi, ale więcej w żadnej imprezie w Olsztynie nie wezmę udziału - powiedział m.in. zirytowany Radosław Typa. Zwaśnionych zawodników starał się pogodzić dyrektor zawodów Wojciech Fijałkowski. Początkowo bezskutecznie. Potem zawodnicy znikli na kilkanaście następnych minut. Gdy Radosław Typa wrócił do swojego samochodu powiedział. - To są jakieś jaja, w regulaminie napisane jest, że uderzenie w szykanę to kara 5 sekund. Teraz okazało się, że takie przewinienie karane jest 10 sekundami.
Kto wygrał dzisiejsze zawody mogliśmy dowiedzieć się dopiero kilkadziesiąt minut później na scenie staromiejskiej, gdzie ogłoszono wyniki Grand Prix i wręczono nagrody.
Pierwsze miejsce w klasie OPEN zajął Zbigniew Staniszewski z czasem dwóch przejazdów 212,32 sek. Drugi był Radosław Typa z pilotem Pawłem Kowalewskim z czasem 220,24 sek. (w tym 10 sek. kary). Na trzecim miejscu uplasowała się załoga w składzie Łukasz Grzywna/ Daniel Skulimowski na Renault Clio Sport z czasem 239,15 sek.
W klasie Oldtimer, w której wystartowały 2 Fiaty 126 p i 3 Polonezy, najszybsza była załoga : Michał Syroka/Adam Dowgird (Polonez 2000 Rally) z czasem 272,37 sek. przed Adamem Dowgirdem i Sebastianem Rozwadowskim (również Polonez 2000 Rally) i Michałem Genstwą, jadącym Fiatem 126 p.
Ostatecznie sklasyfikowano 27. kierowców i załóg. Wszystkie wyniki 5. Samochodowego Grand Prix Olsztyna 2011 INKA CUP można znaleźć na stronie internetowej Automobilklubu Warmińskiego.
Z D J Ę C I A
UWAGA: W związku z wprowadzeniem do polskiego porządku prawnego z dniem 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 27 kwietnia 2016 r. nr 2018/679 (RODO) informujemy, że wyłączyliśmy możliwość komentowania artykułów w serwisie Olsztyn24. Wszystkie dotychczasowe komentarze wraz z danymi osobowymi komentujących zostały usunięte.
Osoby chcące wypowiedzieć się na prezentowane na naszych łamach tematy zapraszamy do komentowania na naszym profilu facebookowym oraz kanale YouTube.