Elżbieta Fabisiak | 2011-10-27 16:18
Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą...
Dziś chciałabym przywołać słowa Księdza Jana Twardowskiego, bowiem polski listopad to pora jesiennego smutku i wspomnień o tych, co odeszli. To czas odniesień do przeszłości. Do bliskich, przyjaciół, znajomych. Tych, których świadectwem istnienia jest nie tylko pamięć o nich, ale ich dzieła życia. Te najskromniejsze w imię miłości i te zapisane w annałach dorobku kultury. Czas coraz szybciej przesuwa taśmę życia. Retrospekcje, jeśli istnieją, dotyczą najbliższych, autorytetów i tych najzwyklejszych wartych pamięci. Jakże nieistotne wydają się nasze zmagania z codziennością. Jak często uświadamiamy sobie, że nie zdążyliśmy Ich poznać bliżej, zrozumieć, docenić a nawet często wysłuchać. Zatrzymani na chwilę w przeszłości oddalamy się od ciemnych meandrów naszej codzienności. I choć to chwile, które nie trwają wiecznie, oczyszczają dając dobro i miłość dla żywych i umarłych. Ksiądz Twardowski pośpiesza, a wieszcz Słowacki przestrzega: „Lecz mi teraz wystarczy mały ziemi kątek, Gdzie w deskowej się zawrę muszli i utonę”.
Przywołuję dzisiaj tamtą codzienność z barwnymi postaciami w tle. Miałam ten zaszczyt znać te osoby, spotykać się, rozmawiać. To był czas doświadczania różnych barw wspaniałych postaci olsztyńskiej kultury. Dla mnie i wielu innych do dzisiaj są nieprzemijającą, cenną wartością budującą naszą przyszłość. I choć o tym świadczą ich dzieła, to jednak żal... Jakże brakuje spotkań z Marią Zientarą - Malewską, która swoją poezją uczyła nas miłości do Warmii, do drugiego człowieka, brakuje spotkań z Henrykiem Panasem, Leonardem Turkowskim, Henrykiem Syską, pisarzami, twórcami kultury Olsztyna. Któż nie pamięta skrzących od humoru dowcipów Mirka Smerka, artysty malarza, czy wiecznej duszy towarzystwa prezesa Eugeniusza Zawadzkiego i jego słynnego „kurdelebele”. Któż z taką werwą i uśmiechem wykręci pirueta jak Wojtek Muchlado, kto na scenie zaiskrzy talentem aktorskim, kto wspomoże potrzebujących, zainicjuje spotkania towarzyskie jak Joanna Biesiada, Witolda Czerniawska, Luba Tarapacka - Kowalska, czy Stefan Kąkol?
I któż jest w stanie odtworzyć magię Domu Środowisk Twórczych? Kto może zastąpić Jurka Ignaciuka, Wojtka Sobola, Kazika Oniszczuka, Jula Grodzieńskiego, Gerarda i Henryka Skoków? Powracają obrazy, zdarzenia, więzi ludzkich dusz. Te mgliste i te wyraziste. Oglądane z perspektywy. Dojrzałości i doświadczenia. Osobne miejsce w mojej pamięci ma Bogdan Stefanów, którego malarstwo lubię i cenię. Był skromnym człowiekiem i wielkim artystą. Minęło pięć lat, kiedy opuścił nas Hieronim Skurpski - artysta malarz, honorowy obywatel Olsztyna, społecznik, twórca wielu instytucji kultury. Ale mnie brakuje przede wszystkim spotkań z panem Hieronimem. Bo każde było przyczynkiem do długich dysput o sztuce i historii naszego regionu. Dobrze, że mieszkańcy Olsztyna pielęgnują pamięć o tym wspaniałym Człowieku.
Już nie spotkam na ulicy Limanowskiego zawsze uśmiechniętego i cudownie rubasznego Ryszarda Czerwińskiego - artystę fotografika. Zabraknie Zbyszka Rojka, który opuścił nas za wcześnie. I Włodka Jarmołowicza (juniora) związanego z olsztyńskimi teatrami. Ostatnio, we wrześniu pochowaliśmy Panią Marię Szymańską - artystkę plastyczkę. Była historią kultury Olsztyna. Postaci dramatu życia i śmierci snują się w nieskończoność. A jednak żal, że mogą pojawić się już tylko we wspomnieniach. Jesteśmy z Nich dumni.
A dla nas wspominających, morał księdza Twardowskiego: śpieszcie się pamiętać nie tylko o tych co odeszli, ale i o tych żyjących obok nas, których doświadczenie jest skarbem największym. I nie tylko poprzez hołdy, pomniki, nagrody czy okazjonalne wspomnienia. To sprawa lojalności dla wartości naszego życia. Najcenniejszych dla nas samych.
„Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą”
UWAGA: W związku z wprowadzeniem do polskiego porządku prawnego z dniem 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 27 kwietnia 2016 r. nr 2018/679 (RODO) informujemy, że wyłączyliśmy możliwość komentowania artykułów w serwisie Olsztyn24. Wszystkie dotychczasowe komentarze wraz z danymi osobowymi komentujących zostały usunięte.
Osoby chcące wypowiedzieć się na prezentowane na naszych łamach tematy zapraszamy do komentowania na naszym profilu facebookowym oraz kanale YouTube.