Olsztyn24

Olsztyn24
13:14
25 listopada 2024
Erazma, Katarzyny

szukaj

Ludzie

Polityka

Finanse

Inwestycje

Transport

Kultura

Teatr

Literatura

Wystawy

Muzyka

Film

Imprezy

Nauka

Oświata

Zdrowie

Bezpiecz.

Sport

Bez barier

Wypoczynek

Religia

Personalia

NGO

BWA

FWM

MBpG

MWiM

MBP

WBP

OPiOA

T.Jaracza

Co?Gdzie?

Wideo

Galeria

Ad-Ka | 2011-10-21 11:20

Jestem szczęściarzem, bo robię, co lubię

Olsztyn
Spotkanie w Galerii Bakałarz (fot. Ad-Ka - wszystkie) | Więcej zdjęć »

Do Galerii Bakałarz w Wojewódzkiej Bibliotece Pedagogicznej przy ul. Żarskiej zawitał wczoraj (20.10) Wojciech Bonowicz, krakowski poeta, publicysta i dziennikarz. Wieczór skrzył się humorem, licznymi dowcipami i złotymi myślami. Kto nie był, niech żałuje, bo spotkanie było intrygujące i ciekawe.

- Właściwie trudno mi powiedzieć, czym się zajmuję, bo jest tyle rzeczy, które mnie fascynują i pociągają. Jestem szczęściarzem, bo całe życie robię to, co bardzo lubię - stwierdził Wojciech Bonowicz. - Już jako dziecko zacząłem pisać wiersze. Potem doszło w wieku dojrzałym do tego dziennikarstwo.

Swój pierwszy wiersz stworzył w wieku czterech lat. Jak sam twierdzi z humorem, był to wielce ambitny utwór.

- „Tatuś jest ładny, zrywa sałaty, gdyby ja byłem, to cię urodziłem” - tak brzmiało to wiekopomne dzieło, które mój ojciec przechował. Napisałem to na jego urodziny. Potem w wieku siedmiu lat stworzyłem poemat o Piaście Kołodzieju. Niestety nie zachował się - śmiał się Wojciech Bonowicz.

Pisarz pochodzi z domu, gdzie zawsze sporo się czytało. Jego ojciec, choć skończył politechnikę, kupował namiętnie książki, głównie poezje. Bonowicz urodził się w Oświęcimiu. Jak twierdzi, to nie najlepsze miasto na urodziny. Długo się nie przyznawał, ale stygmat tego miejsca, związanego z Auschwitz, odbijał się na jego życiu. Dotąd się z tym zmaga, ale już jest mu łatwiej. Obecnie mieszka w Krakowie, w blokowisku. Dla niego centrum Krakowa to świat specyficzny, bardzo odległy od jego wyobrażeń. Nawet, jak wspomina, nigdy nie był w „Piwnicy pod Baranami”, bo to nie jego bajka. Jemu bardziej bliski jest klimat Marcina Świetlickiego i Macieja Maleńczuka.

Wojciech Bonowicz jest też autorem biografii o ks. Józefie Tischnerze oraz o ks. Leonie Knapiku i Janinie Ochojskiej. O swych bohaterach mówi z dużą sympatią. Ks. Tischner jest mu bliski nie tylko dlatego, że zetknął się z nim we wczesnej młodości i na wykładach, ale jako osobowość o niezwykłym wnętrzu i poczuciu humoru. Duchowny ten, jak twierdzi Bonowicz, nie lubił ludzi „bluszczowatych”, pochlebców i pchał młodzież w kierunku prawdziwej dojrzałości. Jego dewizą było, że „mądremu to starczy, co mówi, a głupiemu szkoda gadać”. Efektem fascynacji Bonowicza ks. Tischnerem jest jego biografia, pełna anegdot i błyskotliwych opowieści o życiu twórcy „Filozofii po góralsku”. Kolejny duchowny, bohater pisarza to ks. Leon Knapik, zwany Leon Zawodowiec, osoba niezwykle uduchowiona, oddana swej pracy, a jednocześnie umiejąca popatrzeć na siebie z dystansem. Z kolei opowieść o Janinie Ochojskiej to opowieść o życiu naznaczonym cierpieniem, ale jednocześnie wielką miłością do ludzi i świata.

Pisarz wspomniał też w humorystyczny sposób o wielkich tego świata, czyli polskich noblistach - Wisławie Szymborskiej i Czesławie Miłoszu. Poetka urzekła go swoją normalnością i dystansem do siebie. Mimo sławy pozostała przeciętną mieszczką krakowską, nie wyróżniającą się na ulicy. Z kolei Czesław Miłosz, zdaniem Bonowicza, został skrzywdzony przez część krakowian odsądzających go od czci i wiary w czasie pogrzebu na Wawelu.

- To krzywdzące dla poety, który był bardzo oddany Polsce i Polakom, bardzo religijny i oddany całym sercem Bogu - zauważył Bonowicz. - To paradoks historii, że go źle potraktowano.

A jak po latach potraktują Wojciecha Bonowicza? Tego nikt nie wie. W każdym bądź razie nie za bardzo jest on zainteresowany trafieniem ze swymi utworami do podręczników. Wolałby, by w ogóle był czytany, co teraz staje się coraz większym wyzwaniem.

- Niedługo dojdzie do tego, że przeczytanie zwykłej instrukcji obsługi stanie się problemem. Już dziś wielu ma problemy ze zrozumieniem tego, co czyta - stwierdził.

R E K L A M A
Z D J Ę C I A
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
UWAGA: W związku z wprowadzeniem do polskiego porządku prawnego z dniem 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 27 kwietnia 2016 r. nr 2018/679 (RODO) informujemy, że wyłączyliśmy możliwość komentowania artykułów w serwisie Olsztyn24. Wszystkie dotychczasowe komentarze wraz z danymi osobowymi komentujących zostały usunięte. Osoby chcące wypowiedzieć się na prezentowane na naszych łamach tematy zapraszamy do komentowania na naszym profilu facebookowym oraz kanale YouTube.
Pracuj.pl
Olsztyn24