Olsztyn24

Piłkarze OKS-u 1945 Olsztyn nie zawodzą swoich kibiców. Mimo zawirowań po czwartkowym walnym zebraniu w klubie wygrali wczorajsze (2.10) spotkanie z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Czy wpłynęło na to piątkowe porozumienie byłych już władz OKS-u z prezydentem Olsztyna Piotrem Grzymowiczem?

800 tysięcy złotych. Tyle zdaniem Piotra Grzymowicza miasto przelało w tym roku na konto II-ligowca. - Jest to duża kwota. Zdaję sobie jednak sprawę, że budżet klubu jest większy - wyjaśniał na piątkowym spotkaniu z dziennikarzami prezydent Olsztyna.

I rzeczywiście, na utrzymanie klubu w tej klasie rozgrywkowej potrzeba co najmniej trzykrotnie więcej. Obecnie 2/3 tej kwoty pochodzi od prywatnych sponsorów. Jednym z najważniejszych jest firma Andrzeja Bogusza, do czwartku prezesa klubu. Stery OKS-u przedsiębiorca porzucił, bo uznał, że jego możliwości współpracy z miastem, ze względu na marazm jego władz, już się skończyły. Miała być to terapia wstrząsowa dla radnych i prezydenta Olsztyna. Jak wygląda to w rzeczywistości?

Już nazajutrz po rezygnacji z funkcji prezesa, Andrzej Bogusz spotkał się z Piotrem Grzymowiczem. Zdaniem obu stron, rozmowy można uznać za udane. Prezydent Olsztyna obiecał, że klub dostanie takie wsparcie finansowe, jakie tylko miasto będzie w stanie dać. Co to oznacza? Na razie trudno powiedzieć.

Optymizmu po spotkaniu z prezydentem nie ukrywał także były już prezes OKS-u. Na czwartkowym zebraniu wspomniał, iż jeśli miasto będzie wspierało klub silniej niż obecnie, znajdą się sponsorzy, którzy zapewnią OKS-owi budżet na kolejne trzy lata. Chodzi m.in. o firmę, która stara się o budowę nowej galerii handlowej w Olsztynie.

W jakim stopniu miasto spełni obietnice? To okaże się już wkrótce. Na ten tydzień zaplanowano pierwsze spotkania przedstawicieli Rady Miasta, prezydenta, klubu, kibiców oraz mediów. Cel? Jasny - przyszłość zespołu, który walczy w tym sezonie o awans do I ligi. I ma na to coraz większe szanse, bo piłkarze, pomimo nienajlepszych nastrojów, wychodzą na boisko i, co najważniejsze, wygrywają. I tak trzymać!