Olsztyn24
16:20
26 listopada 2024
Konrada, Sylwestra
ATK | 2011-09-12 09:55
Zwyciężyły gwiazdy
W przypiekającym słońcu wczoraj (11.09) na stadionie Akademickiego Związku Sportowego w Kortowie odbył się niezwykły mecz. Starła się w nim reprezentacja gwiazd sceny polskiej ze znanymi osobistościami z Warmii i Mazur. Nie było żadnej „ściemy”. Walka była twarda. O wyniku meczu przesądziły dopiero serie rzutów karnych.
Mecz zaczął się z małym poślizgiem, ale to, co zaprezentowali gracze, przerosło oczekiwania. Niestety zawiedli olsztynianie. Trybuny świeciły pustkami, a szkoda, bo było na co popatrzeć. Mecz był bardzo widowiskowy. Żadna ze stron się nie oszczędzała. Doszło nawet do kilku drobnych kontuzji.
Głównym powodem zorganizowania wczorajszej rozgrywki było zebranie środków, które miały zostać przeznaczone na działalność Olsztyńskiego Oddziału Fundacji Spełnionych Marzeń, który pomaga chorym na nowotwory małym pacjentom z całego województwa warmińsko-mazurskiego. Mecz miał także na celu popularyzację działalności Fundacji Spełnionych Marzeń wśród mieszkańców naszego regionu, zwrócenie uwagi społeczeństwa na potrzeby podopiecznych oraz promocję regionu.
Drużynę gwiazd do ataku poprowadził Olaf Lubaszenko.
- Nie pamiętam, ile to już meczy rozegraliśmy w celu pomocy charytatywnej - powiedział. - Chyba będzie z setka. Gramy, jak tylko zostajemy poproszeni o to przez fundacje. Chcemy pomagać... Nie gram już, bo niestety nie spełniam już parametrów. Trzeba się z tym pogodzić, z upływem lat i wiekiem. Teraz czas na młodszych.
W ekipie artystów byli m.in. Marcin Mroczek, Robert Moskwa, Piotr Zelt, Tomasz Schimscheiner, Przemek Cypryański, Żora Korolyew, Grzegorz Staszewski, Jacek Kopczyński, Tomasz Iwan, Andrzej Nejman, Tomasz Jachimek oraz Marek Włodarczyk. Ten ostatni oczarował publiczność niebywała kondycją. Mógłby mu jej pozazdrościć niejeden 20-latek.
- Fakt, mam niezłą kondycję, ale nie jestem długodystansowcem - przyznał z uśmiechem. - Co jakiś czas muszę łapać oddech.
Olsztynian do boju poprowadził Stefan Brzozowski, szef Czerwonego Tulipana. Razem z przedstawicielami samorządowców z regionu grali z pełnym poświęceniem. W ekipie znaleźli się m.in. Krzysztof „Jawor” Jaworski (Harlem), Zbyszek Hofman (Babsztyl), Sylwester Czereszewski, Krzysztof Kempisty (Radio Planeta), Marcin Korpoliński (aktor) i Paweł Papke, który okazał się prawdziwą gwiazdą futbolu.
– Nie sądziliśmy, że uda nam się mecz zremisować. Dopiero karne rozstrzygnęły wynik meczu - powiedział po spotkaniu na boisku Stefan Brzozowski. - Udało nam się stawić czoła i to jest najważniejsze.
Meczowi towarzyszył koncert Nicka Sinclaira oraz popisy Studia Body Perfect. Patronat honorowy nad imprezą objęli: Wojewoda Warmińsko-Mazurski, Prezydent Olsztyna oraz Marszałek Województwa Warmińsko - Mazurskiego.
- Dlaczego uczestniczę w tych meczach? Trzeba pomagać. Chyba jestem jednym z dłużej grających. Wydaje mi się, że tam, gdzie w rachubę wchodzi pomoc chorym dzieciom, powinienem się angażować - wyjaśnił Piotr Zelt.
Zawodnicy, choć bardzo zmęczeni, to z uśmiechem opuszczali boisko. Na pewno nie był to ostatni mecz z udziałem gwiazd. Tego byli wszyscy pewni.
Z D J Ę C I A
UWAGA: W związku z wprowadzeniem do polskiego porządku prawnego z dniem 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 27 kwietnia 2016 r. nr 2018/679 (RODO) informujemy, że wyłączyliśmy możliwość komentowania artykułów w serwisie Olsztyn24. Wszystkie dotychczasowe komentarze wraz z danymi osobowymi komentujących zostały usunięte.
Osoby chcące wypowiedzieć się na prezentowane na naszych łamach tematy zapraszamy do komentowania na naszym profilu facebookowym oraz kanale YouTube.