Olsztyn24

Jak co roku, z okazji obchodzonego w kościele katolickim święta Matki Boskiej Siewnej, w pierwszą niedzielę września w Gminie Dywity organizowane jest Święto Plonów. Od 11 lat gminne dożynki odbywają się w Brąswałdzie. Kościelnym uroczystościom dożynkowym w parafii p.w. Św. Katarzyny w Brąswałdzie towarzyszy Kiermas Warmiński, będący świecką kontynuacją rozpoczętych w kościele uroczystości.

- Święto Plonów w Gminie Dywity w pierwszą niedzielę września to tradycja. I tego terminu nie są w stanie zmienić nawet organizowane w tym samym czasie dożynki wojewódzkie - stwierdził Jacek Szydło, wójt Gminy Dywity.

Tak się właśnie złożyło, że oprócz dożynek w Gminie Dywity, dożynki dla całego regionu Samorząd Województwa zorganizował dziś w olsztyneckim skansenie. Współgospodarzem wojewódzkich uroczystości było również Starostwo Powiatowe w Olsztynie. Stąd starosta Mirosław Pampuch miał dziś wyjątkowo pracowity dzień. Najpierw przyjechał do Brąswałdu i wziął udział w uroczystościach kościelnych, by po mszy popędzić do Olsztynka, aby tam wywiązać się roli współgospodarza imprezy.

Brąswałdzkie uroczystości rozpoczęły się w południe, w parafialnym kościele. Tam stawili się mieszkańcy gminy, przede wszystkim rolnicy. W czasie liturgii poświęcone zostały wieńce dożynkowe. A było ich sześć, przygotowanych przez rolników z Gradek, Tuławek, Spręcowa, Bukwałdu, Brąswałdu i Redykajn.

Po mszy barwny korowód uczestników święta, poprzedzony specjalnie przygotowanymi i przybranymi bryczkami, prowadzony przez Młodzieżową Orkiestrę Dętą z Iławy, przeszedł z kościoła na wiejskie boisko, gdzie rozpoczął się XI Kiermas Warmiński. Tam starostowie dożynek Ewa i Wojciech Tomaszewscy, rolnicy z Brąswałdu, przekazali bochen chleba wypieczonego z tegorocznych zbiorów wójtowi Jackowi Szydło i przewodniczącej Rady Gminy Dywity Renacie Kaszubskiej. Tam też poseł Janusz Cichoń udekorował przyznanymi przez Ministra Rolnictwa Odznakami Honorowymi „Zasłużony dla Rolnictwa” szóstkę rolników z Gminy Dywity: Danutę Komoszewską, Wojciecha Tomaszewskiego, Jana Bronisławskiego, Józefa Zelmana, Leona Gollana i Rajdunda Antosiaka.

- Zapowiadało się gorzej, ale rok dla rolników w Gminie Dywity skończył się dobrze - powiedział nam wójt Jacek Szydło, poproszony o ocenę tegorocznych żniw w Gminie Dywity. - Plony są na pewno niższe niż zazwyczaj. Z informacji jakie uzyskuję od rolników wynika, że szczególnie żyto i jęczmień dały dość niskie plony. Przy pozostałych zbożach tegoroczny plon był w miarę znośny. Ważne jest, że pogoda pozwoliła naszym rolnikom wszystko zebrać z pól, a zanosiło się, że będzie gorzej. To jest największe szczęście i radość, że plony zostały zebrane.

A potem przyszedł czas na zabawę. Na scenie wystąpili zaproszeni z zewnątrz i miejscowi artyści. Ruszyły stoiska handlowe, punkty zabaw i konkursów. Jednym z najciekawszych był konkurs na najpiękniej przystrojoną bryczkę. Do konkursy stanęło ich siedem, w tym sześć zaprzężonych w żywe konie i jedna ciągnięta przez konie... mechaniczne - bryczka z pompą strażacką przygotowana przez strażaków OSP Kieźliny. Konkurs, w którym brany był pod uwagę stan wierzchowców, stroje woźniców i przystrojenie bryczki wygrał powóz Gertrudy Rutkowskiej z Ługwałdu, przed bryczką Piotra Pieczkowskiego ze Spręcowa i bryczką Marka i Wioletty Żejmo (Strusiolandia) z Bukwałdu. Najlepsi otrzymali nagrody pieniężne ufundowane przez wójta Gminy Dywity w wysokości 1000, 800 i 500 zł.