Olsztyn24

W Warmińsko-Mazurskim Ośrodku Doskonalenia Nauczycieli w Olsztynie odbyła się dziś (3.09) konferencja pod hasłem „Podniesienie efektywności kształcenia uczniów ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi w świetle nowych regulacji prawnych”. Nauczyciele ze szkół województwa warmińsko-mazurskiego dyskutowali o przygotowanych przez Ministerstwo Edukacji Narodowej systemowych rozwiązaniach mających poprawić jakość kształcenia uczniów niepełnosprawnych pobierających naukę w szkołach ogólnodostępnych. Założenia nowego systemu prezentował m.in. Wiceminister Edukacji Narodowej Zbigniew Włodkowski.

- Projekt systemowych rozwiązań, o których dziś mówimy, jest skierowany przede wszystkim do szkół ogólnodostępnych, w których uczą się dzieci z różnymi niepełnosprawnościami, z różnymi deficytami - powiedział nam Zbigniew Włodkowski. - W skali kraju około 50% dzieci uczy się w szkołach specjalnych albo w specjalnych ośrodkach szkolno-wychowawczych. Ta druga „pięćdziesiątka” uczęszcza do szkół ogólnodostępnych i niestety, po naszych ministerialnych analizach stwierdzamy, że dzieci w szkołach ogólnodostępnych nie mają adekwatnego do swoich potrzeb wsparcia.

Minister podkreślił, że polski system wspierania dzieci ze szczególnymi potrzebami edukacyjnymi doskonale działa w szkołach specjalnych i specjalnych ośrodkach szkolno-wychowawczych. Często do naszego kraju przyjeżdżają nauczyciele z innych krajów, by zapoznać się z tym systemem. - To naprawdę dobry, europejski system kształcenia - ocenił Zbigniew Włodkowski.

Tak dobrze nie jest jednak w szkołach ogólnodostępnych, a prawie do każdej z nich chodzi dziecko z orzeczeniem poradni psychologiczno-pedagogicznej. W ministerstwie zaczęto też analizować, na co samorządy wydają pieniądze, które budżet państwa dodatkowo i kierunkowo przekazuje na edukację dzieci niepełnosprawnych. Wyniki analizy nie są zbyt optymistyczne. Nie wszystkie samorządy wykorzystywały te pieniądze zgodnie z przeznaczeniem. Zaproponowany przez MEN system wsparcia uczniów ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi również tę nieprawidłowość ma wyeliminować.

- Pochylamy się nad tymi problemami, chociażby z tego powodu, że każda szkoła ma swój własny model wspierania dzieci niepełnosprawnych - mówił dalej minister. - Nasza propozycja ujednolica rozwiązania organizacyjne i różne jak dotąd modele wspierania uczniów.

Wśród głównych założeń nowego systemu jest m.in. powstanie w szkołach zespołów nauczycieli, którzy, wsparci rodzicami, pracownikami poradni psychologiczno-pedagogicznych, a niekiedy nawet lekarzami opiekującymi się niepełnosprawnym uczniem, będą opracowywali, wdrażali i analizowali modele wspierania tych uczniów. Ważnym elementem systemu ma być również półroczna ocena postępów (bądź ich braku) w nauce. W nowym systemie dużą wagę przywiązuje się też do bliskiej współpracy szkoły z rodzicami i poradniami psychologiczno-pedagogicznymi.

Ministerstwo widzi również potrzebę podnoszenia kwalifikacji nauczycieli, niezbędnych do prawidłowej realizacji nowych rozwiązań.

- Nawet dziś, podczas konferencji, zauważono że wiedza nauczycieli z obszaru wspierania różnych deficytów dzieci i młodzieży jest niewystarczająca - stwierdził minister Włodkowski. - W tym zakresie proponujemy szkolenia, ale też i systemowe rozwiązania. Minister Nauki przyjął już ustawę o szkolnictwie wyższym, natomiast MEN przygotowało rozporządzenie dotyczące standardów szkolenia nauczycieli. Zwiększamy liczbę godzin zajęć z psychologii i z zakresu resocjalizacji, również z zakresu rozwiązywania trudnych sytuacji w szkole, żeby nauczyciel potrafił zdiagnozować problem, i żeby umiał też zachować się w sytuacji kryzysowej.

Jak powiedział minister Włodkowski, nowy system ruszy już „za chwilę”, bo 1 września 2012 roku, najpierw w pierwszych klasach gimnazjów i w przedszkolach. Rok później system ma zafunkcjonować w szkołach podstawowych i szkołach ponadgimnazjalnych. Taki harmonogram jest podyktowany wchodzeniem nowej podstawy programowej do poszczególnych typów szkół.