Olsztyn24
19:24
02 listopada 2024
Bohdany, Ambrożego
Elżbieta Mierzyńska | 2007-12-20 16:23
WPADŁO W OKO: Smutne żarówki i błoto
Zimowa ulica Wilczyńskiego
Ojej, moje Jaroty kochane gasną i choć to może nikogo nie obchodzi, mnie to zasmuca wielce. Święta zaraz, a ulica Wilczyńskiego zwykle najpiękniej oświetlona ze wszystkich ulic w Olsztynie wygląda żałośnie. Dotąd była świetlnym tunelem na całej swej długości, a tu teraz kicha. Nie palą się wszystkie sznury świateł, a utworzone tym brakiem czarne dziury rażą i ranią oczy, które dopominają się harmonii, kompozycji, dekoracyjnego zamysłu. Gdybym mogła i znała się na tym, sama bym wlazła na słupy, by powymieniać żarówki.
Czy nie da się z tym coś zrobić?
Wiem, może to drobiazgi, ale one właśnie wprawiają nas w dobry nastrój lub go psują tak, jak rzeczy, które z rąk lecą, gdy akurat człowiek gdzieś się spieszy. Niby drobiazg, a tak człowiekowi samopoczucie nadgryza...
Takim niby-drobiazgiem jest także przejście między ulicami Mroza i Kanta, ulokowane na łące z drzewami. Od roku 90., gdy osiedle tu właśnie rosło, ludzie wydeptywali ścieżki tak skutecznie (jedna do szkoły, druga do sklepów i autobusów), że kilka lat temu położono na wydeptanych traktach dwa chodniki. Eleganckie, z polbruku. Wzdłuż nich nawet trawy koszono, krzewy przycinano. Chodniki służyły już nie tylko jako zwykły szlak pieszej komunikacji, ale też było deptakiem spacerowym, miejscem dla rolkarzy itp. Po prostu Europa.
Wiosną tego, mijającego właśnie, roku przyjechała ekipa i dokładnie wydłubała kostkę po kostce z tych chodników, przywracają poprzedni stan, czyli rolę zwykłej ścieżki polnej. Bardzo szybko ścieżkę tę deszcze zamieniły w drogi błotne. Teraz ludzie nadal nimi chodzą, błotem buty tytłają i klną.
Szkoda, bo mogło być inaczej.
UWAGA: W związku z wprowadzeniem do polskiego porządku prawnego z dniem 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 27 kwietnia 2016 r. nr 2018/679 (RODO) informujemy, że wyłączyliśmy możliwość komentowania artykułów w serwisie Olsztyn24. Wszystkie dotychczasowe komentarze wraz z danymi osobowymi komentujących zostały usunięte.
Osoby chcące wypowiedzieć się na prezentowane na naszych łamach tematy zapraszamy do komentowania na naszym profilu facebookowym oraz kanale YouTube.