red. | 2011-07-15 21:43
Goły i (nie)wesoły, czyli...
Jak nie udawać Greka na wakacjach
Hotel okazał się droższy niż przewidywałeś? Zabrakło Ci gotówki, żeby zapłacić za kolację? Za wycieczkę przyjmują opłaty tylko w banknotach? Euro znowu podrożało i brakuje Ci na wakacje? Jeżeli zetknąłeś się z takimi nieprzyjemnościami, przeczytaj, jak wyjść z twarzą z podobnych kłopotów. Jeśli urlopowe szaleństwa dopiero przed Tobą, dowiedz się, jak być sprytnym na urlopie i nie płacić więcej niż musisz.
Wakacje na bank
Swoje urlopowe wyjazdy planujemy zazwyczaj z dużym wyprzedzeniem, zwłaszcza jeśli wybieramy się za granicę. Dotyczy to też naszych finansów. Ci, którzy konsekwentnie co miesiąc odkładają kilkaset złotych, są w komfortowej sytuacji. Co jednak, kiedy sukcesywne oszczędzanie na wakacyjne szaleństwa okazuje się niewystarczające? Widmo rezygnacji z zaplanowanego w chłodne styczniowe wieczory urlopu, to czarny scenariusz, którego każdy chciałby uniknąć.
- Gdy okazuje się, że odłożona przez nas suma nie zagwarantuje nam wymarzonych wakacji, warto wesprzeć się dodatkowym kredytem. Do dyspozycji mamy kilka możliwości. Jeżeli brakuje nam środków na opłacenie wycieczki, możemy skorzystać z kredytu gotówkowego (otrzymujemy wtedy gotówkę na „dowolny cel”). Jeżeli natomiast wycieczkę mamy wykupioną, a będzie nam brakowało środków na dodatkowe atrakcje czy też „życie” na miejscu, wtedy warto skorzystać z kart kredytowych lub aktywować tzw. limit w koncie. Zanim jeszcze oddamy się beztroskim przyjemnościom, musimy dokładnie skalkulować, czy po powrocie z wakacji nasz budżet wytrzyma spłatę zaciągniętych zobowiązań - radzi Tomasz Szabat, doradca finansowy Aspiro z Olsztyna.
Jeśli warunkiem skorzystania z tureckiego słońca czy chorwackiego wina jest kredyt gotówkowy na całą kwotę, to taka możliwość istnieje, trzeba jednak wcześniej sprawdzić koszty. Przykładowo - jeśli zaciągniemy kredyt gotówkowy na kwotę 4000 zł, to rozkładając go na 12 miesięcy, spłacać będziemy co miesiąc ok. 380 zł. Dokładna kwota uzależniona jest jednak od banku i różnić się może nawet o kilkadziesiąt złotych.
Kac Vegas po polsku
Bywa, że gorące słońce i wspaniała atmosfera podczas urlopu powodują, że nasze pomysły byłyby zbyt szalone nawet dla scenarzystów filmu Kac Vegas. Wydajemy wtedy więcej niż zaplanowaliśmy, a nasz portfel i stan gotówki w połowie urlopu przypominają grecki budżet. Nawet wtedy sytuacja nie jest bez wyjścia. Banki coraz częściej umożliwiają nam uzyskanie kredytu „na telefon” i bez formalności. W ciągu kilkunastu minut dodatkowe środki pojawią się na naszym koncie. Oczywiście zawsze należy sprawdzić jeszcze przed wyjazdem, czy nasz Bank oferuje w ogóle taką usługę i czy my jako klienci możemy z niej skorzystać.
Telefon do przyjaciela
Za granicą zdarzają się też przykre i nieprzewidziane sytuacje, niekoniecznie wynikające z szaleńczego scenariusza ostatniej nocy. Również w takim przypadku „kredyt na telefon” może nam uratować długo wyczekiwane wakacje i dobry nastrój. Zagraniczni turyści często stają się też niestety ofiarami kradzieży, w podróży łatwo też o zgubienie portfela z dokumentami. Bardzo ważne jest wtedy oczywiście zablokowanie środków. Można tego dokonać, telefonując na odpowiedni numer do naszego banku. Głos w słuchawce mówiący, że nasze pieniądze są już bezpieczne i można dalej rozkoszować się urokami lata może być jednym z najmilszych i długo pozostających w pamięci.
- W przypadku posiadania dostępu do Internetu możemy w dość prosty sposób zablokować dostępy do naszych kont i kart. Warto też pamiętać, aby mieć ze sobą numery telefonów, pod które trzeba dzwonić w przypadku takiego zdarzeni - lepiej nie być zdanym tylko na dostęp do Internetu. Trzeba też pamiętać, aby nie przechowywać numeru PIN i karty razem, a gotówkę porcjować i trzymać w różnych miejscach (spodnie, torebka, hotelowy sejf). Można też wykupić dodatkowe ubezpieczenie kart płatniczych i kredytowych, które chroni nas w razie kradzieży lub zagubienia. W takim przypadku telefon zastrzegający kartę powoduje, że wszelkie wykonane na niej operacje do kilku godzin wstecz (zależnie od banku) od momentu zgłoszenia nie będą wliczane w obciążenie naszego rachunku - dodaje Tomasz Szabat.
Mocne karty w ręku
Posiadanie karty kredytowej daje dodatkowe benefity, które szczególnie na zagranicznym urlopie mogą się przydać. Oprócz bezodsetkowego okresu spłaty (do 54 dni) może to być np. ubezpieczenie podróżne, które w trakcie naszego zagranicznego wyjazdu będzie nas chronić od następstw nieszczęśliwych wypadków. Zakres takiego ubezpieczenia zależny jest oczywiście od typu posiadanej karty - im bardziej prestiżowa (np. złota, platynowa), tym więcej dodatkowych usług będzie nam gwarantowała (np. dodatkowy pakiet assistance, ubezp. odpowiedzialności cywilnej) włącznie z możliwością korzystania ze stref VIP na lotniskach i/lub zniżek w hotelach.
Warto też sprawdzić, czy któryś z banków nie oferuje bezpłatnych wypłat z bankomatów w kraju, do którego się wybieramy. Opłacalne może się nawet okazać otworzenie w takiej sytuacji nowego rachunku. Choć minusem posługiwania się kartą są często dodatkowe opłaty, jest to jednak bezpieczniejszy sposób przechowywania środków niż plik banknotów.
Mimo że pogody podczas urlopu kupić się nie da, każdy z wakacyjnych wyjazdów wiąże się z uszczupleniem naszego portfela. O odkładane przez wiele miesięcy pieniądze trzeba dbać i warto wcześniej sprawdzić, w jaki sposób unikniemy kosztownych prowizji. Aby z wakacyjnych wojaży nie powrócić gołym i niekoniecznie wesołym, lepiej być mądrym przed szkodą.
******
Bezpieczne finanse na urlopie:
• przed wyjazdem sprawdź, czy Twój bank ma w ofercie opcję kredytu na telefon, zapytaj o koszty takiej ewentualności,
• sprawdź wcześniej możliwość ubezpieczenia karty płatniczej czy kredytowej,
• zanotuj numery telefonów, pod które będziesz mógł zadzwonić w razie konieczności blokady utraconych kart płatniczych, nie trzymaj tych danych w portfelu,
• piny i hasła do konta przechowuj w zakamuflowany sposób, nigdy razem z kartą,
• zabieraną gotówkę przechowuj w kilku miejscach.
UWAGA: W związku z wprowadzeniem do polskiego porządku prawnego z dniem 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 27 kwietnia 2016 r. nr 2018/679 (RODO) informujemy, że wyłączyliśmy możliwość komentowania artykułów w serwisie Olsztyn24. Wszystkie dotychczasowe komentarze wraz z danymi osobowymi komentujących zostały usunięte.
Osoby chcące wypowiedzieć się na prezentowane na naszych łamach tematy zapraszamy do komentowania na naszym profilu facebookowym oraz kanale YouTube.