Olsztyn24

Szacuje się, że w Polsce mieszka 600, a na Warmii i Mazurach 140 rolników, których problemy związane z zaciągnięciem kredytów w okresie transformacji ustrojowej lat 90. ubiegłego wieku nie zostały do tej pory rozwiązane. M.in. galopująca w tamtym okresie inflacja spowodowała, że zaciągane przez rolników kredyty okazały się kredytami nie do spłacenia. Rolnicy bankrutowali i do dziś spłacają odsetki od kredytów, których wartość już dawno przekroczyła wysokość pożyczonego kapitału. Tej grupie, najczęściej byłych już rolników, chcą pomagać członkowie specjalnej grupy interwencyjnej, która od lipca zacznie funkcjonować przy Biurze Poselskim Iwony Arent z Prawa i Sprawiedliwości.

- Rolnikom, którzy w latach 90. znaleźli się w pułapce kredytowej miał najpierw pomagać Fundusz Restrukturyzacji i Oddłużenia Rolnictwa, a potem Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa - tłumaczy Iwona Arent. - Z pomocy tych instytucji skorzystało ponad 21 tysięcy zadłużonych rolników. Ale pozostała jeszcze grupa kilkuset osób, które z tej pomocy nie skorzystały. Do nich skierowana jest nasza propozycja.

W ofercie grupy interwencyjnej będzie m.in. pomoc w kontaktach dłużników z bankami i Agencją Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, w celu wynegocjowania jak najbardziej korzystnych sposobów zmniejszenia lub likwidacji zadłużenia. Poseł Arent deklaruje również, że grupa zajmować się będzie także innymi trudnymi sprawami rolników.

- Porady dla poszkodowanych rolników ruszą 1 lipca - informuje Zbigniew Żujewski, który w swoim CV ma m.in. wpisaną funkcję wicedyrektora Ośrodka Doradztwa Rolniczego i dyrektora Agencji Modernizacji i Restrukturyzacji Rolnictwa. - Będziemy dyżurować w każdy piątek, od godziny 11 do 15, w Biurze Poselskim Iwony Arent przy ul. 11 Listopada 4 w Olsztynie. Będą dyżurować z nami również prawnicy. Jeżeli będą jakieś skomplikowane sprawy, będziemy mieli więc zapewnioną profesjonalną pomoc prawną.

Iwona Arent zapewnia, że na pomoc grupy interwencyjnej przy jej biurze poselskim może liczyć każdy poszkodowany w latach 90. rolnik, niezależnie od miejsca zamieszkania w kraju. - Będę jednak namawiać moich partyjnych kolegów parlamentarzystów, by podobne do olsztyńskiej grupy interwencyjne były tworzone również w innych miejscowościach w kraju.