red. | 2011-06-08 18:11
Kredyt kredytowi nierówny, czyli...
Okazuje się, że dwóm klientom starającym się o taki sam kredyt hipoteczny banki mogą zaoferować zupełnie różne warunki. Wiele zależy od miasta, w którym ma być kupione mieszkanie, dewelopera prowadzącego inwestycję czy miejsca zatrudnienia kredytobiorcy.
Udzielenie kredytu hipotecznego wiąże się dla banku z ryzykiem. Za to ryzyko bank pobiera wynagrodzenie. Na każdym udzielonym kredycie bank musi też zarobić. Jest kilka elementów, które są źródłem przychodów dla kredytodawcy i jednocześnie źródłem kosztów dla klienta. Część z nich jest jednorazowa i powstaje tylko w momencie wystąpienia określonego zdarzenia. Taki charakter ma na przykład prowizja za udzielenie pożyczki. Inne, przede wszystkim odsetki, towarzyszą nam przez cały okres spłaty. Co można zrobić, żeby te koszty ograniczyć?
Przede wszystkim opłaca się ograniczyć ryzyko, z jakim wiąże się udzielenie nam kredytu. Można to zrobić na kilka sposobów. Pierwszym jest zwiększenie zabezpieczenia, którym będzie dysponował bank. Można na przykład zaproponować ustanowienie dodatkowej hipoteki na nieruchomości innej niż ta, którą zamierzamy kupić. Dzięki temu stosunek wartości kredytu do wartości sumy zabezpieczenia (poziom tzw. wskaźnika LtV) spadnie, co wzmocni naszą pozycję w negocjacjach z bankiem.
- Część banków od poziomu LtV uzależnia wysokość marży. Warto się postarać o ograniczenie tego wskaźnika (np. zwiększając wartość zabezpieczenia), ponieważ to właśnie dzięki obniżeniu marży można poczynić największe oszczędności - podkreśla Tomasz Szabat, doradca Aspiro z Olsztyna.
Przyjmijmy, że chcemy zaciągnąć 300 tys. złotych kredytu na zakup mieszkania o wartości 340 tys. Bank proponuje nam oprocentowanie stanowiące sumę zmieniającej się rynkowej stopy procentowej WIBOR (na której wysokość nie mamy wpływu) i marży w wysokości 2,7 pp. Dobrze znający ofertę banku doradca może zasugerować, że zaproponowanie bankowi dodatkowej hipoteki pozwoli nam oszczędzić 0,5 pp. marży. Jak ta zmiana wpłynie na koszty, które poniesiemy? W sumie przez 30 lat spłaty kredytu zapłacimy o ponad 35 tys. złotych mniej odsetek. Jest więc o co walczyć, szczególnie, że ustanowienie hipoteki na nieruchomości wiąże się z wydatkiem 200 złotych.
Mniejsze, chociaż bardziej odczuwalne w momencie zaciągania kredytu oszczędności daje zmniejszenie prowizji za udzielenie kredytu. Banki są skłonne zrezygnować z części przychodu z tego tytułu, jeżeli zdecydujemy się na skorzystanie z innych produktów, które mają w ofercie. Na rynku tego typu propozycje dotyczą m.in. kont, kart kredytowych i inwestowania w fundusze. Jednak w tym przypadku korzyści trudniej obliczyć, ponieważ za każdy dodatkowy produkt finansowy będziemy musieli kiedyś zapłacić.
- Dla banków ważne jest też to, co chcemy kupić za pożyczone od nich środki. W każdym regionie są deweloperzy, których oferta jest finansowana przez banki zaraz po pierwszym wbiciu łopaty. Do tego grona w Olsztynie należą m.in. ARBET, MAS-BUD, OPB czy IPB. Banki są też skłonne do większej elastyczności w przypadku finansowania mieszkań, których wartość ma szansę w przyszłości istotnie wzrosnąć. W Olsztynie do takich lokalizacji należą np. Osiedle Leśne, Browary Park, inwestycje realizowane na os. Generałów - wylicza Tomasz Szabat z Aspiro.
Rozpoczynając poszukiwania kredytu warto mieć świadomość siły argumentów, które mamy w ręku. Jednym z nich może być fakt, że pracujemy u solidnego pracodawcy. Na Warmii i Mazurach do takich należą m.in. Michelin, Indykpol, Animex i Philips Lighting Poland. Z pewnością nie należy ograniczać się też do zapoznania się z ofertą tylko jednej instytucji. Osoby, które lubią walkę na argumenty mogą zdać się na własne umiejętności negocjacyjne. Ci, którzy nie poruszają się swobodnie w meandrach bankowych ofert i chcą oszczędzić sporo czasu mogą się zwrócić do doradcy, który całość relacji z bankiem weźmie na siebie. Dodatkowym atutem, który przemawia za takim rozwiązaniem jest fakt, że doradcy komunikują się z bankami w języku, którego te używają na co dzień, a który dla klienta może brzmieć obco.
- Zdajemy sobie sprawę, że niektóre sformułowania z ofert czy metody wyliczeń mogą dla kredytobiorcy brzmieć niezrozumiale. Dlatego staramy się tłumaczyć klientom wszelkie zawiłości. Chcemy, żeby klient znał warunki, na jakich zaciąga kredyt i rozumiał najważniejsze postanowienia. To pozwala na komfortową współpracę i zadowolenie obydwu stron - dodaje Tomasz Szabat.
Obniż koszt kredytu
| Jak?
|
Zwiększ wartość zabezpieczenia | np. przez dodatkową hipotekę |
Pytaj o możliwość zmniejszenia prowizji | np. korzystając z innych produktów banku |
Wybierz solidnego dewelopera
| np. ARBET, MAS-BUD, OPB, IPB |
Wybierz pewną inwestycję | np. Osiedle Leśne, Browary Park oraz inwestycje realizowane na os. Generałów |
Wesprzyj się renomą pracodawcy
| np. Michelin, Indykpol, Animex i Philips Lighting Poland |
Porównaj oferty kilku banków
| nie zadowalaj się jedną ofertą |
Negocjuj warunki!
| Zawsze! |