Olsztyn24

Zaledwie tydzień temu olsztyńscy radni obradowali na comiesięcznej sesji, a już dziś (1.06) spotkali się ponownie. Nadzwyczajną sesję przewodniczący Rady Miasta Jan Tandyrak zwołał na wniosek prezydenta Piotra Grzmowicza, bo było do załatwienia kilka terminowych spraw.

Chociaż Jan Tandyrak powiedział nam, że w programie dzisiejszej sesji nie było spraw bardziej i mniej ważnych, to wydaje się, że powodem, dla którego prezydent zdecydował się na złożenie wniosku o zwołanie sesji, było dotrzymanie terminu do odwołania się od uchwały Regionalnej Izby Obrachunkowej w Olsztynie z 14 kwietnia br. stwierdzającej błędy w uchwale budżetowej na ten rok. Zdaniem RIO, samorząd nie powinien czerpać dochodów z działalności hotelarskiej, a takową, w imieniu samorządu Olsztyna, prowadził Ośrodek Sportu i Rekreacji, zarządzający hotelem Relax i Ośrodkiem wypoczynkowym „Kłobuk” w Nowej Kaletce. Ponieważ radni, co do zasady, zgadzali się z opinią popartą licznymi dowodami, nawet z terenu naszego województwa, że RIO w tej sprawie nie ma racji, nie było problemów z przyjęciem uchwały o wniesieniu do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Olsztynie skargi na uchwałę izby obrachunkowej.

Z jednej strony miasto złoży skargę na uchwałę Regionalnej Izby Obrachunkowej, a z drugiej przygotowało się do jej uwzględnienia. Radni, chociaż nie bez oporów, podjęli dziś uchwałę, na mocy której z dniem 1 lipca br. administracja hotelem Relax i OW „Kłobuk” przejdzie w ręce Szkolnego Schroniska Młodzieżowego w Olsztynie, które działalność hotelarską prowadzić może.

Ta decyzja radnych implikowała kolejne. Trzeba było zmienić budżet miasta, pomniejszając go m.in. o dochody, jakie miały przynieść miastu hotel i ośrodek wypoczynkowy, trzeba było zmienić wieloletnią prognozę finansową, trzeba było ustalić wysokość opłat za korzystanie z miejsc noclegowych w schroniskowym hotelu i ośrodku. Przy okazji do uchwały budżetowej wprowadzono kilka innych zmian, wynikających z bieżącego zarządzania finansami miasta.

Drugą z ważnych, uregulowanych dzisiaj przez radnych spraw, było wprowadzenie zakazu używania jednostek pływających z silnikami spalinowymi na olsztyńskich jeziorach. Po czternastu, z piętnastu znajdujących się w granicach administracyjnych Olsztyna jeziorach, motorówkami pływać będą mogły tylko służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo. Inni miłośnicy motorówek i skuterów wodnych będą mogli „do woli” korzystać jedynie z jeziora Krzywego, i to tylko z akwenów położonych daleko od plaży miejskiej, pod warunkiem, że większe prędkości niż tzw. manewrowa rozwijać będą w odległości większej niż 100 metrów od brzegu.

- Ograniczenia w korzystaniu z łodzi z silnikami spalinowymi i skuterów wodnych wprowadzamy na prośbę mieszkających nad brzegami jeziora Krzywego, którym przeszkadzał ryk silników - powiedział nam Marcin Kuchciński, przewodniczący Komisji Sportu i Turystyki Rady Miasta. - Dlatego w miejscach, gdzie są kąpieliska, gdzie poruszają się kajaki i rowery wodne, ale również, gdzie łowią wędkarze, jednostki z silnikami spalinowymi będą się mogły poruszać jedynie z prędkością do 15 km/h, czyli z prędkością manewrową.

Jeżeli wojewoda nie zakwestionuje uchwały i opublikuje ją w Dzienniku Urzędowym województwa, to wejdzie ona w życie po upływie 14 dni od publikacji.