Olsztyn24

Krakowianka Gaja Grzegorzewska, autorka kryminalnej powieści „Topielica”, nominowanej do literackiej nagrody Warmii i Mazur Wawrzyn 2010 spotkała się wczoraj wieczorem (24.05) z miłośnikami literatury w księgarnio-kawiarni „Tajemnica Poliszynela”.

Był to kolejny, ale już ostatni wieczór autorski prezentujący książki nominowane do Wawrzynu. Finał konkursu dziś (25.05). Wcześniej odbyły się spotkania z innymi nominowanymi: Filipem Onichimowskim, Tamarą Bołdak-Janowską i Mariuszem Sieniewiczem. Nominowanym jest też Artur Nichthauser.

- Dlaczego piszę kryminały? Po prostu uwielbiałam kryminały. To fascynujące tworzyć intrygę. Często sama w trakcie pisania nie wiem, w jakim kierunku pójdzie moja powieść - mówi Gaja Grzegorzewska.

W momencie debiutu była najmłodszą autorką kryminałów w Polsce. Na swym koncie ma cztery powieści kryminalne, choć jak sama dodaje, jedna z nich jest tylko w 1/3 jej udziałem, bo „Orchidea” powstała przy współudziale Irka Grina i Marcina Świetlickiego.

Gaja Grzegorzewska ukończyła filmoznawstwo na Uniwersytecie Jagiellońskim. Jednak nie chce tworzyć filmów, bo ciekawsze wydaje się jej pisanie. W jej książkach są śmiałe sceny erotyczne. Są też nieco makabryczne opisy zbrodni. Dla kobiet jej książki są zbyt męskie i brutalne. Z kolei dla mężczyzn zbyt wiele jest psychologii oraz opisów ubiorów. Pisarka czynnie uprawia capoeirę - brazylijską sztukę walki.

Bohaterką jej cyklu kryminalnego jest prywatna detektyw, Julia Dobrowolska, mieszkanka Krakowa. Skąd, więc pomysł nominowania pisarki do literackiego Wawrzynu Warmii i Mazur? To dlatego, że akcja powieści rozgrywa się na Mazurach. Julia Grzegorzewska znana czytelnikom z poprzednich kryminałów („Żniwiarza”, „Nocy między czwartkiem, a niedzielą”) wyjeżdża na Pomorze, do miejscowości Piaski. Wraz z przyjacielem Wiktorem Bergerem, gejem i gwiazdą telewizji, z którym wcześniej prowadziła programy kryminalne, prowadzi kurs dla kandydatów na detektywów. Po jego zakończeniu oboje chcą pozostać na Wybrzeżu i zafundować sobie pobyt w luksusowym hotelu. Plany ulegają zmianie, gdy Julia spotyka dawnego kochanka, policjanta Aarona Goldenthala, który namawia ją, by wraz z nim, jego narzeczoną i grupą przyjaciół wybrała się na kilkudniowy rejs po mazurskich jeziorach. Sielska atmosfera na jachcie zmienia się. Julia przychodzi rozwiązać mroczną i skomplikowaną zagadkę kryminalną. Czy barwna intryga wciągnie olsztynian i przekona do krakowskiej pisarki? Czy mazurski kryminał spodoba się? Odpowiedzi udzielą czytelnicy.