Olsztyn24

Olsztyn24
18:39
28 listopada 2024
Lesława, Grzegorza

szukaj

Ludzie

Polityka

Finanse

Inwestycje

Transport

Kultura

Teatr

Literatura

Wystawy

Muzyka

Film

Imprezy

Nauka

Oświata

Zdrowie

Bezpiecz.

Sport

Bez barier

Wypoczynek

Religia

Personalia

NGO

BWA

FWM

MBpG

MWiM

MBP

WBP

OPiOA

T.Jaracza

Co?Gdzie?

Wideo

Galeria

waclawbr | 2011-05-15 23:00

Konserwatorzy pomogą

Olsztyn
Zrobię co możliwe, żeby remont teatru był kontynuowany - zapewnia prezydent Olsztyna

W czwartek napisaliśmy, że prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz wybiera się do wojewody Mariana Podziewskiego, by poskarżyć się na podwładną wojewody, Barbarę Zalewską - wojewódzkiego konserwatora zabytków. Zdaniem prezydenta, wojewódzki konserwator zabytków nie pomaga inwestorom w rozwiązywaniu problemów, jakie napotykają podczas realizacji inwestycji w Olsztynie. Impulsem do złożenia skargi na konserwatora zabytków był brak zgody Barbary Zalewskiej na równoległe prowadzenie prac archeologicznych i budowlanych podczas rewitalizacji Placu Jedności Słowiańskiej. Dzisiaj zapytaliśmy prezydenta, jakie są wyniki rozmowy z wojewodą.

- Ustaliliśmy u wojewody, że w poniedziałek, a najpóźniej we wtorek, przedstawimy koncepcję prowadzenia prac na Placu Jedności Słowiańskiej. Potem konserwator niezwłocznie wyda zgodę na równoległe prowadzenie prac archeologicznych i budowlanych - odpowiedział Piotr Grzymowicz.

Tak więc wydaje się, że konflikt na styku miasto - wojewódzki konserwator zabytków został załagodzony. Ale zrodził się nowy problem związany z konserwatorem zabytków. Tym razem „hamulcowym” ważnej dla Olsztyna inwestycji - remontu Teatru Jaracza - ma być... podlegający prezydentowi miejski konserwator zabytków, Anna Juszczyszyn. Jak poinformowała wczoraj Gazeta Wyborcza, podczas remontu budynku teatru odkryto zabytkowe elementy, co spowodowało, że Anna Juszczyszyn nie zgodziła się na remont budynku według projektu przygotowanego przez dyrekcję teatru. Zapytaliśmy więc prezydenta, czy do „sprawy konserwatorów” nie ma zastosowania znane powiedzenie, że „najciemniej jest pod latarnią”?

- Nie znam szczegółów sprawy, ja również dowiedziałem się o niej z gazety - odpowiedział prezydent Grzymowicz. - Jutro tę sprawę szybko wyjaśnimy. Na pewno nie będziemy stwarzać problemów. A tam, gdzie zabytki muszą być chronione, przyjmiemy taką formułę, która byłaby najmniej uciążliwa dla inwestora, ale z drugiej strony zapewniała odnowę i renowację tego zabytku.

Prezydent zapewnia jednak, że zrobi wszystko co możliwe, by remont teatru nie został zatrzymany.

- Rozumiem niezadowolenie inwestora, bo sami mamy kłopoty, jeśli chodzi o wojewódzkiego konserwatora zabytków - dodaje Piotr Grzymowicz. - Wiem, że nie można w jakikolwiek sposób przeciągać sprawy i utrudniać inwestorom realizacji zadań, dbając jednocześnie o zabytki. Chcę zapewnić, że zrobię wszystko, co możliwe, by remont teatru mógł być kontynuowany.

R E K L A M A
UWAGA: W związku z wprowadzeniem do polskiego porządku prawnego z dniem 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 27 kwietnia 2016 r. nr 2018/679 (RODO) informujemy, że wyłączyliśmy możliwość komentowania artykułów w serwisie Olsztyn24. Wszystkie dotychczasowe komentarze wraz z danymi osobowymi komentujących zostały usunięte. Osoby chcące wypowiedzieć się na prezentowane na naszych łamach tematy zapraszamy do komentowania na naszym profilu facebookowym oraz kanale YouTube.
Pracuj.pl
Olsztyn24