Olsztyn24

Olsztyn24
16:12
25 listopada 2024
Erazma, Katarzyny

szukaj

Ludzie

Polityka

Finanse

Inwestycje

Transport

Kultura

Teatr

Literatura

Wystawy

Muzyka

Film

Imprezy

Nauka

Oświata

Zdrowie

Bezpiecz.

Sport

Bez barier

Wypoczynek

Religia

Personalia

NGO

BWA

FWM

MBpG

MWiM

MBP

WBP

OPiOA

T.Jaracza

Co?Gdzie?

Wideo

Galeria

Feliks Walichnowski | 2011-03-28 19:12
Recenzja

Nie do podrobienia

Olsztyn
Jedna z prac Hieronima Skurpskiego

W moim prywatnym archiwum znajdują się dokumenty na papierze kiepskiej jakości, ale ważne. W książce T. Orackiego „Twórczy i działacze kultury...” wydanej w 1975 na str. 153 czytamy: „Skurpski Hieronim (ur. 17 X 1914 w Skurpie pow. działdowski), artysta plastyk, malarz, działacz społeczno-oświatowy, współorganizator życia kulturalnego w woj. olsztyńskim...”. I jeszcze 55 wierszy z wyliczeniem jego funkcji i stanowisk pracy.

Trzydzieści lat potem Edytor „Wers” w Olsztynie wydał nowoczesną techniką z barwnymi ilustracjami ponad 300 stron liczącą książkę o Skurpskim pt. „Życie jest sztuką a sztuka życiem”. Napisała ją utalentowana pisarka Helena Piotrowska, kojarząca się z pamiętnikarstwem.

Bogaty, twórczy, pożyteczny społecznie życiorys miał Pan Hieronim, a ja znałem go i spotykałem się z nim w Olsztynie około 55 lat, przeważnie przy realizacji zadań Towarzystwa Rozwoju Ziem Zachodnich oraz SSK „Pojezierze”. Właściwie po wojnie do Olsztyna przyjechaliśmy w tym samym dniu (koniec marca 1945) z kierunku Warszawy. On jako członek nielicznej grupy inicjatywnej pełnomocnika Rządu RP, ja jako delegat stuosobowej grupy pracowników PKP. Około 10 lat żyliśmy blisko siebie, ale anonimowo. Dopiero po październiku 1956 r. po raz pierwszy uścisnęliśmy sobie dłonie i zaczęliśmy nadawać na zasadzie jednej fali. Posiadam unikalną rzecz. Jest to okładka książki pt. „PPR na Warmii i Mazurach”, powstałej w 1957 r. z mojej inicjatywy, a ową okładkę na moje życzenie bezinteresownie wykonał Hieronim Skurpski.

Hieronim - jak powinno być wiadomo - był ewangelickim Mazurem, współtwórcą PKWN i PRL na Warmii i Mazurach, ale nigdy nie był w partii. Obdarzono go zaufaniem i stanowiskami nie za przynależność do PPR czy PZPR, a za talent, pracowitość, wiedzę i obiektywne traktowanie wydarzeń od 1943 r. począwszy. Po 1980 r. próbowano go namawiać, aby wzorem karierowiczów i fałszerzy zaczął lżyć na PRL, ale on nigdy tego nie uczynił.

Tytuł książki Heleny Piotrowskiej o Skurpskim jest adekwatny do zawartości dzieła, a on sam udowodnił kulturalnemu środowisku, że nawet po ukończeniu 90 lat życia można być twórczym i pożytecznym w odróżnieniu od wielu osób zgorzkniałych, wrednych i leniwych.

Helena Piotrowska w rozdziale „Okupacja” dość szczegółowo starała się odnieść do twórczości Skurpskiego związanej z II wojną światową na terenie tzw. Generalnej Guberni, a w cieniu tego nadmieniła tylko o zasługach bohatera swej książki o konspiracyjnej działalności na rzecz Mazur (i Warmii) po wojnie. Moim zdaniem ten rozdział powinien być rozbudowany, ponieważ z moich poufnych dokumentów wynika, że byłoby o czym pisać.

Skurpski uczciwie i twórczo pracował w czasie wojny, a następnie w PRL nie tylko przy sztalugach. Był właściwie wszędzie tam, gdzie trzeba było zająć obiektywne stanowisko w sprawach swej „małej ojczyzny”.

R E K L A M A
UWAGA: W związku z wprowadzeniem do polskiego porządku prawnego z dniem 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 27 kwietnia 2016 r. nr 2018/679 (RODO) informujemy, że wyłączyliśmy możliwość komentowania artykułów w serwisie Olsztyn24. Wszystkie dotychczasowe komentarze wraz z danymi osobowymi komentujących zostały usunięte. Osoby chcące wypowiedzieć się na prezentowane na naszych łamach tematy zapraszamy do komentowania na naszym profilu facebookowym oraz kanale YouTube.
Pracuj.pl
Olsztyn24