Olsztyn24
13:00
23 listopada 2024
Adeli, Felicyty
red. | 2010-12-16 23:15
Trzy dni do końca jarmarku!
Jeszcze tylko piątek, sobota i niedziela (17-19.12) zostały do końca II Warmińskiego Jarmarku Świątecznego. Ci, którzy w ciągu minionego tygodnia nie odwiedzili Starego Miasta, powinni się śpieszyć. Następna okazja, by zobaczyć przygotowane przez organizatorów jarmarku cudeńka będzie dopiero za rok.
Na pewno trzeba zobaczyć Ogród Rzeźb Lodowych na Targu Rybnym. Znajdujące się tam rzeźby cieszą się olbrzymim zainteresowaniem olsztynian. Chociaż rzeźby mają pozostać na Targu Rybnym co najmniej do 10 stycznia (wtedy odbędzie się finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy), to nie będzie to już ten sam ogród. Nie wiadomo też, czy wszystkie rzeźby wytrzymają intensywną „eksploatację” ze strony mieszkańców Olsztyna. Wielu bowiem chce usiąść w lodowej karocy, na grzbietach ciągnących je rumaków czy na ustawionych wokół ogrodu lodowych ławeczkach.
Trzeba też na własne oczy zobaczyć specjalnie na jarmark przygotowaną iluminację Starego Miasta. Jest imponująca i żaden film, ani żadne zdjęcie nie odda jej pełnego uroku. Trzeba to więc zobaczyć, a potem zagłosować na Olsztyn w konkursie „Świeć Się” na najpiękniejsze iluminacje świąteczne w Polsce!
Warto też przyjść w weekend na Stare Miasto ze względu na ciekawy program ostatnich dni jarmarku. Oprócz licznych występów na scenie staromiejskiej, będzie można zobaczyć wystawę tradycyjnych stołów wigilijnych i zrobić zakupy nie tylko świątecznych prezentów.
Z D J Ę C I A
F I L M Y
Iluminacja Starego Miasta w Olsztynie
16-12-2010
G A L E R I A
UWAGA: W związku z wprowadzeniem do polskiego porządku prawnego z dniem 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 27 kwietnia 2016 r. nr 2018/679 (RODO) informujemy, że wyłączyliśmy możliwość komentowania artykułów w serwisie Olsztyn24. Wszystkie dotychczasowe komentarze wraz z danymi osobowymi komentujących zostały usunięte.
Osoby chcące wypowiedzieć się na prezentowane na naszych łamach tematy zapraszamy do komentowania na naszym profilu facebookowym oraz kanale YouTube.