Olsztyn24
09:26
02 listopada 2024
Bohdany, Ambrożego
Tadeusz Iwiński | 2010-11-02 18:12
Niefrasobliwość szefostwa BOR-u
W trakcie dzisiejszego, cyklicznego telewizyjnego programu „Narożnik Newsweeka” w Polsat News świetny rysownik Jerzy Krzętowski, stale komentujący bieżące wydarzenia polityczne, celnie oddał nowe zjawisko dostrzegalne w Polsce. Oto w sypialni leży polityk z żoną, a każde z nich u swego boku ma - w pozycji horyzontalnej - oficera Biura Ochrony Rządu. I mąż wyjaśnia swej zdumionej połowicy: „Oczywiście, że śpią; kiedyś muszą spać!”.
Chodzi oczywiście o to, że - po zastrzeleniu pracownika łódzkiego biura poselskiego PiS Marka Rosiaka - szef BOR-u, gen. Marian Janicki, zwrócił się do szeregu polityków wywodzących się z różnych ugrupowań politycznych, którymi interesował się zabójca Ryszard C., z propozycją ochrony. Większość z nich wyraziła na to zgodę, a część uczestniczyła nawet w swoistej, publicznej licytacji pod hasłem: kto z nas może być bardziej zagrożony. Reakcja społeczna, choć brak precyzyjnych danych, była raczej negatywna, a momentami ironiczna.
Jestem ostatnią osobą, która by lekceważyła rozmaite zagrożenia. Ogromnie cenię wyjątkowe wyszkolenie oraz ofiarność okazywaną w trakcie trudnej służby przez funkcjonariuszy BOR-u, formacji istniejącej od ponad półwiecza. Coś wiem o tym po trzech latach pracy w Kancelarii Premiera. Pamiętam również, iż dziewięcioro funkcjonariuszy Biura Ochrony Rządu zginęło w katastrofie pod Smoleńskiem. Jednakże wydaje się, że szefostwo Biura w tym przypadku wykazało się pewną niefrasobliwością, działając przy otwartej kurtynie. Zagrożonych - nawet potencjalnie - trzeba oczywiście chronić, ale niekoniecznie publicznie o tym przez wiele dni rozprawiać. I niepotrzebnie ujawniać rozmaite dane. Dyskrecja oraz skuteczność na ogół bowiem idą z sobą w parze.
UWAGA: W związku z wprowadzeniem do polskiego porządku prawnego z dniem 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 27 kwietnia 2016 r. nr 2018/679 (RODO) informujemy, że wyłączyliśmy możliwość komentowania artykułów w serwisie Olsztyn24. Wszystkie dotychczasowe komentarze wraz z danymi osobowymi komentujących zostały usunięte.
Osoby chcące wypowiedzieć się na prezentowane na naszych łamach tematy zapraszamy do komentowania na naszym profilu facebookowym oraz kanale YouTube.