Olsztyn24
00:48
29 listopada 2024
Błażeja, Fryderyka
MK | 2010-10-30 10:50
Wariant B1 korzystniejszy dla gminy?
Radni Dywit za modernizacją drogi
W oddanej dzień wcześniej do użytku sali konferencyjnej radni gminy Dywity w piątek (29.10) opowiedzieli się za modernizacją drogi krajowej nr 51, której trasa biegnie skrajem wsi. Tym samym uznali za lepszy wariant B1, który ich zdaniem jest korzystniejszy dla gminy niż preferowany przez drogowców wariant A. W tym drugim droga miałaby przebiegać między Jeziorem Dywickim a rozlewiskami w Dągach.
Przebieg tego odcinka DK51 od wielu miesięcy wzbudza kontrowersje i nawet niedawne konsultacje społeczne (np. 12 października) nie przyniosły spodziewanych rezultatów. Projektanci zaproponowali dwa warianty: A i B1. Pierwszy przewiduje obejście Dywit trasą dookoła Jeziora Dywickiego, potem biegnie między rozlewiskami w Dągach, przed Różnowem łączy się węzłem z „krajówką” prowadzącą do Dobrego Miasta i dalej, aż do granicy w Bezledach. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad opowiada się za takim właśnie rozwiązaniem, ponieważ jest tańsze i - co chyba ważniejsze - część tego odcinka stanowi fragment przyszłej obwodnicy północnej Olsztyna.
Co dla drogowców jest atutem, dla większości mieszkańców, w tym radnych, stało się argumentem „przeciw”. Obejście między jeziorem a rozlewiskami narusza obszar chronionego krajobrazu doliny środkowej Łyny, a samo jezioro będzie swego rodzaju pudłem rezonansowym, które powiększy odgłos hałasu. Nie mówiąc o tym, że dookoła jeziora zaplanowana jest już ścieżka pieszo-rowerowa. Natomiast skrzyżowanie poza Dywitami odetnie wieś od sprawnego połączenia z całym układem komunikacyjnym. Na dodatek trasa biegnie przez teren zainwestowany i przewidziany pod zabudowę.
Jednak przede wszystkim, jak przekonuje wójt Jacek Szydło i co potwierdzali radni na sesji, budowa tego obejścia nierozerwalnie wiąże się z budową obwodnicy północnej Olsztyna. A kiedy ona się zacznie - nikt dokładnie nie wie, bo na razie nie ma źródła jej finansowania i praktycznie znajduje się „w rezerwie”. Tymczasem niebawem skończy się przebudowa ul. Artyleryjskiej w Olsztynie i cały ruch pójdzie starą DK51 przez Dywity, co może doprowadzić do paraliżu komunikacyjnego gminy.
Z tego głównie powodu władze gminy przekonują mieszkańców i drogowców, że lepszym rozwiązaniem jest modernizacja drogi według wariantu B1. Jego trasa biegnie dotychczasowym korytarzem, choć droga byłaby wyprostowana na wysokości Gminnego Ośrodka Kultury i wyżej prowadziłaby praktycznie przez puste pola aż do węzła koło Ługwałdu. Ten wariant jest zgodny z planami zagospodarowania gminy i przewidywany co najmniej od 30 lat.
- Jest on przede wszystkim realniejszy - twierdzi wójt Jacek Szydło.
Wzbudza on jednak sprzeciw niewielkiej grupy mieszkańców mieszkających przy obecnej szosie do Bezled. W tym wariancie jedno z zabudowań przewidziane jest do wyburzenia, z czym właściciel liczy się od dawna (drugie wyburzenie przewidziano na wysokości Ługwałdu w obu wariantach). Jak tłumaczą radni, uciążliwość tej trasy nie byłaby większa niż dotychczas, a hałas można zmniejszyć prowadząc drogę w wykopie, nie zaś po estakadzie, jak przewidzieli projektanci.
- Wszyscy jesteśmy przekonani, że szczegółowe rozwiązania w wariancie B1 nie są dobre, ale można je zmienić i dlatego powinniśmy się skupić na wyborze najkorzystniejszego przebiegu trasy dla większości mieszkańców - przekonywał radny Alfred Prusik.
- Trzeba oddzielić temat drogi 51 od obwodnicy, bo na tym grają drogowcy i prezydent Olsztyna. Nie dajmy się manipulować, bo obwodnica będzie za 10-15 lat, a my chcemy sprawnie i bezpiecznie jeździć do Olsztyna już teraz - dodał radny Janusz Ciepliński.
Główny jednak argument radnych jest taki, że do modernizacji drogi w obecnym korytarzu można przystąpić „od zaraz” i robić to etapami, zaś wariant A trzeba realizować jednym ciągiem, na dodatek w mglistej perspektywie. Tego rodzaju argumentami, przygotowanymi przez komisję urbanistyczno-architektoniczną Rady Gminy, wójt Jacek Szydło starał się przekonać drogowców dwa dni wcześniej na spotkaniu w GDDKiA. Przygotowuje też ankietę, w której mieszkańcy będą mogli wyrazić swoje zdanie po przeanalizowaniu obu wariantów. Bez emocji i przepychanek, które zazwyczaj towarzyszą spotkaniom konsultacyjnym.
Z D J Ę C I A
UWAGA: W związku z wprowadzeniem do polskiego porządku prawnego z dniem 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 27 kwietnia 2016 r. nr 2018/679 (RODO) informujemy, że wyłączyliśmy możliwość komentowania artykułów w serwisie Olsztyn24. Wszystkie dotychczasowe komentarze wraz z danymi osobowymi komentujących zostały usunięte.
Osoby chcące wypowiedzieć się na prezentowane na naszych łamach tematy zapraszamy do komentowania na naszym profilu facebookowym oraz kanale YouTube.