Olsztyn24

Olsztyn24
12:05
24 listopada 2024
Emmy, Jana

szukaj

Ludzie

Polityka

Finanse

Inwestycje

Transport

Kultura

Teatr

Literatura

Wystawy

Muzyka

Film

Imprezy

Nauka

Oświata

Zdrowie

Bezpiecz.

Sport

Bez barier

Wypoczynek

Religia

Personalia

NGO

BWA

FWM

MBpG

MWiM

MBP

WBP

OPiOA

T.Jaracza

Co?Gdzie?

Wideo

Galeria

St. Czachorowski | 2010-10-05 15:44

Baśń prawdziwa o rzekach czyli unijne przynaglenie

Olsztyn
Łyna

„Za pięć lat bogate w ryby rzeki płynąć będą korytami o charakterze zbliżonym do naturalnego, ich wody będą czyste, a ich brzegi też będą miały naturalny charakter. Znikną przegrody uniemożliwiające migracje organizmów wodnych. Naturalny reżim przepływów i stanów wód zapewni wodę ekosystemom łęgowym, będzie też umożliwiał tworzenie się łach, płycizn, podmyć i meandrów. A tam, gdzie człowiek przekształcił już rzekę tak dalece, że jej unaturalnienie stało się niemożliwe, odbudowany zostanie przynajmniej jej przyrodniczy potencjał w zakresie czystości wody oraz biotopów dla fauny i flory. W czystych, rybnych jeziorach będzie się można bez obaw wykąpać. Flora (w tym fitoplankton, bentos i flora naczyniowa) i fauna jezior, a także stan ich strefy brzegowej, będą zbliżona do naturalnego. Poziom wód gruntowych przestanie się obniżać; nie będzie mieć miejsca przesuszanie się i zanikanie powiązanych z tymi wodami torfowisk. Wody podziemne będą czyste. We wszystkich obszarach Natura 2000 będzie dość wody odpowiedniej jakości, by umożliwić przywrócenie właściwego stanu chronionych w tych obszarach siedlisk przyrodniczych i gatunków. Wyjątki od tych zasad będą wprawdzie miały miejsce, ale tylko w szczególnych, dobrze uzasadnionych, indywidualnie restrykcyjnie traktowanych przypadkach.”

Brzmi jak naiwna bajka ekologów, ale jest to wymóg Unii Europejskiej, a konkretnie Ramowej Dyrektywy Wodnej. Według podpisanych przez Polskę zobowiązań, do takiego stanu musimy doprowadzić nasze wody powierzchniowe: jeziora, rzeczki, strumyki i duże bajora najpóźniej w 2015 r. Do tej pory - w wyniku kłótni między dwoma dużymi zespołami badawczymi (o prestiż i duże pieniądze) - nie mamy opracowanego systemu monitoringu (brakuje metod opartych o wodne bezkręgowce), czyli nie będziemy w stanie sprawdzić, czy nasze działania rzeczywiście przynoszą pożądany skutek. Zaniedbania w zakresie recyklingu, zaniedbania w zakresie ochrony wód... za wszystko zapłacimy, w postaci kar finansowych. Słowo się rzekło, kobyłka powinna stać u płota! Sukces uzależniony jest od współpracy naukowców z instytucjami państwowymi i samorządowymi.

O tym wszystkim warto przypominać także w czasie kampanii wyborczej - żeby nie nie było, że naukowcy nie ostrzegali, nie monitowali! Do tych tematów na pewno wrócimy w czasie olsztyńskich, kameralnych spotkań z nauką. Na razie zapraszamy 18 października na spotkanie z p. Jackiem Bożkiem oraz projektem „zaadoptuj rzekę”.

Z kolei Lubuski Klub Przyrodników zaprasza do Łagowa na konferencję poświęconą celom zaznaczonym w pierwszych akapitach, w terminie 8-10 kwietnia 2011 (piątek - niedziela).

R E K L A M A
UWAGA: W związku z wprowadzeniem do polskiego porządku prawnego z dniem 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 27 kwietnia 2016 r. nr 2018/679 (RODO) informujemy, że wyłączyliśmy możliwość komentowania artykułów w serwisie Olsztyn24. Wszystkie dotychczasowe komentarze wraz z danymi osobowymi komentujących zostały usunięte. Osoby chcące wypowiedzieć się na prezentowane na naszych łamach tematy zapraszamy do komentowania na naszym profilu facebookowym oraz kanale YouTube.
Pracuj.pl
Olsztyn24