Olsztyn24

Irena Telesz dziękowała Bogu, że Ewa Cichocka nie jest aktorką i wysunęła jej kandydaturę na prezydenta Polski. Prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz nazwał artystkę „Królewną Śmieszką” i obdarował medalionem św. Jakuba, zaś marszałek Jacek Protas i przewodniczący Sejmiku Województwa Julian Osiecki przypięli na jej piersi honorową odznakę „Zasłużony dla Warmii i Mazur”. Przyjaciele natomiast kupili różowego laptopa, sugerując się miłosnym wyznaniem do komputera w jednej z wykonywanych przez artystkę piosenek! Wszystko to po brawurowo wykonanym przez Ewę Cichocką recitalu z okazji 50. urodzin, na który zaprosiła do Centrum Edukacji i Inicjatyw Kulturalnych w Olsztynie.

Wtorkowy wieczór w CEiIKu od początku był niezwykły. Przed wejściem można było spotkać „nieszczęśliwców”, dla których nie starczyło biletów na recital Ewy Cichockiej, na co dzień występującej w „Czerwonym Tulipanie”, a w tym roku obchodzącej 50. urodziny. Z nadzieją w oczach pytali wchodzących do CEiKu o „zbędne” bilety wstępu. Tych jednakże nie było. Zostały sprzedane na wiele dni przed terminem jubileuszowego koncertu i nikt nawet nie pomyślał, żeby zrezygnować z biletów.

W holu CEiKu panowała wielka ciżba i atmosfera urodzinowego przyjęcia. Były baloniki, szpiczaste czapeczki na głowę, serpentyny i wata cukrowa. Między gośćmi krążyli członkowie zespołu „Czerwony Tulipan”: Krystyna Świątecka, Stefan Brzozowski, Andrzej Czamara i Andrzej Dondalski, witając wciąż napływających uczestników jubileuszowego spotkania.

Prawie dwugodzinny recital Ewy Cichockiej, wspomaganej przez pozostałych członków „Czerwonego Tulipana” i kabaretu „Czyści jak łza” był popisem piosenkarskich i aktorskich talentów jubilatki. Kto choć raz był na koncercie „Czerwonego Tulipana” wie, że Ewa Cichocka swoimi piosenkami i wierszykami (koniecznie z morałem) rozbawia do łez. Nie inaczej było i tym razem.

Nie dziwi więc, że koncert zakończyło chóralne „Sto lat!”. Potem były wspomniane na wstępie splendory i życzenia, życzenia, życzenia.

Jeszcze przed rozpoczęciem recitalu zapytaliśmy najważniejszych gości jubileuszowego spotkania, czego będą życzyli jubilatce.

- Będę życzył następnych, wspaniałych 50. lat - powiedział prezydent Piotr Grzymowicz. - Takiego samego dynamizmu w twórczości, temperamentu, który prezentuje na co dzień w artystycznych wystąpieniach, pogody ducha i uśmiechu, bo jest naprawdę wspaniałą artystką.

- Przede wszystkim drugiej takiej pięćdziesiątki, jak ta, która jest za nami - powiedział z kolei marszałek Jacek Protas. - Ewa jest w doskonałej formie i uważam, że jeszcze wiele, wiele lat wspaniałej kariery przed nią. A ona i zespół są wizytówką Olsztyna i Warmii i Mazur.

- Czego będę życzył? Dalszego rozwoju, bo to przecież dopiero półmetek - odpowiedział na nasze pytanie przewodniczący Sejmiku Województwa Julian Osiecki. - Pani Ewa ma jeszcze daleko do mety i sądzę, że ten czas tak samo dobrze wykorzysta, jak do tej pory. Życzę jej zdrowia i niech się nadal realizuje w tym, co robi wspaniale.

Oprócz życzeń były też kwiaty i prezenty. Dużo prezentów. Naszą uwagę przykuł wiklinowy kosz z żywnością.

- To zdrowa żywność dla naszej jubilatki - powiedzieli właściciele koszyka. - „Starsza pani” powinna dbać o zdrowie i zdrowo się odżywiać - dodali ze śmiechem.