Olsztyn24

Olsztyn24
03:35
29 listopada 2024
Błażeja, Fryderyka

szukaj

Ludzie

Polityka

Finanse

Inwestycje

Transport

Kultura

Teatr

Literatura

Wystawy

Muzyka

Film

Imprezy

Nauka

Oświata

Zdrowie

Bezpiecz.

Sport

Bez barier

Wypoczynek

Religia

Personalia

NGO

BWA

FWM

MBpG

MWiM

MBP

WBP

OPiOA

T.Jaracza

Co?Gdzie?

Wideo

Galeria

patpul | 2010-09-07 17:26

Z Zatorza bez lewoskrętu

Olsztyn
Teraz samochody od przejazdu będą jeździć tylko na wprost

Kolejne zmiany w organizacji ruchu w związku z budową nowego wiaduktu. Kierowcy jadący al. Wojska Polskiego po pokonaniu prowizorycznego przejazdu kolejowego nie skręcą w ul. Partyzantów. Zmiany jutro (8.09) wieczorem.

Z koniecznością zmian olsztyńscy drogowcy liczyli się od dawna. Zgodnie z przewidywaniami, po rozpoczęciu roku szkolnego zwiększyła się liczba pojazdów oraz częstotliwość kursowania autobusów komunikacji miejskiej. Stąd coraz trudniej przejechać skrzyżowanie ulic 1 Maja z Partyzantów. Dodatkowo znacznie wzrosła liczba kierowców, którzy po przejechaniu torów, kierowali się w stronę pl. Bema.

- Specjalne pomiary prowadzimy na bieżąco - tłumaczy Zbigniew Gustek z Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów w Olsztynie. - Zmiany obserwujemy dzięki elektronicznym detektorom ruchu oraz kamerom miejskiego monitoringu. Dodatkowo zainstalowaliśmy tam trzy dodatkowe urządzenia, śledzące sytuację na przejeździe oraz przy skrzyżowaniach Wojska Polskiego/Dąbrowskiego i 1 Maja/Partyzantów. To pokazało, że ruch wzrósł na tyle istotnie, że niezbędne są korekty.

Gdy kilka tygodni temu otwierano tymczasowy przejazd, kierowcy, którzy chcieli pojechać z Wojska Polskiego w Partyzantów było zaledwie kilka procent. Teraz ta liczba wzrosła do 23 proc. Stąd decyzja o wyłączeniu w tym obszarze lewoskrętu.

- Kierowcy, którzy dotychczas korzystali z tej relacji mają dwa rozwiązania - podpowiada Zbigniew Gustek. - Mogą pojechać w stronę ul. Sybiraków i dalej w kierunku pl. Bema. Innym rozwiązaniem jest podróż przez pl. Jana Pawła II, al. Piłsudskiego i dalej do żądanej lokalizacji.

Wkrótce jednak spodziewana jest kolejna fala natężenia ruchu. Wszak 1 października do ław wracają studenci. To może spowodować następne kłopoty w tym jednym z najbardziej czułych teraz punktów olsztyńskiego układu komunikacyjnego. Drogowcy zapewniają, że jest jeszcze możliwość regulacji ruchem w tym miejscu.

- To regulacja zielonym światłem na poszczególnych relacjach - przyznaje dyrektor Gustek. - To jest, niestety, bardzo niewielka możliwość, rzędu 3-5 proc., to wszystko, co da się wycisnąć z tego skrzyżowania. Jeżeli ruch wzrośnie powyżej przepustowości skrzyżowania, to żadną regulacją się tego nie skoryguje.

Swoją propozycję na ułatwienie wyjazdu z Zatorza przedstawiali też kierowcy. Dotyczyła otworzenia dwukierunkowo ul. Niedziałkowskiego. Drogowcy uznali to jednak za nienajlepszy pomysł.

- Należałoby przemodelować sygnalizację u zbiegu Niedziałkowskiego i Limanowskiego - tłumaczy Zbigniew Gustek. - Poza tym efekt byłby żaden, bowiem ruch do pl. Bema warunkuje przepustowość ul. Limanowskiego, a nie dojazdów bocznych. No i ostatnia sprawa, to bezpieczeństwo. Wielu kierowców nie patrzy na znaki i jest przyzwyczajonych, że to droga jednokierunkowa.

Zmianę organizacji ruchu na skrzyżowaniu ulic 1 Maja i Partyzantów zaplanowano na środę wieczorem. Teraz przejeżdża tamtędy niemal 20 tys. pojazdów dziennie. Rekordowy był piątek (3.09), gdy w ciągu dnia przejechało 20 221 aut; między 16.00 a 17.00 - 1571.

R E K L A M A
UWAGA: W związku z wprowadzeniem do polskiego porządku prawnego z dniem 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 27 kwietnia 2016 r. nr 2018/679 (RODO) informujemy, że wyłączyliśmy możliwość komentowania artykułów w serwisie Olsztyn24. Wszystkie dotychczasowe komentarze wraz z danymi osobowymi komentujących zostały usunięte. Osoby chcące wypowiedzieć się na prezentowane na naszych łamach tematy zapraszamy do komentowania na naszym profilu facebookowym oraz kanale YouTube.
Pracuj.pl
Olsztyn24