waclawbr | 2010-07-28 18:04
LXIV sesja Rady Miasta Olsztyna
Prezydent przerwał radnym wakacje
Olsztyńscy radni mieli w lipcu wypoczywać, ale ich wakacje zostały przerwane wezwaniem na nieplanowaną jeszcze w czerwcu sesję. W olsztyńskim ratuszu pojawiły się bowiem sprawy, które do sierpniowej sesji czekać nie mogły. Dlatego prezydent Olsztyna wystąpił do przewodniczącego Rady Miasta o zwołanie sesji w trybie nadzwyczajnym, z siedmioma punktami w porządku obrad.
Radni w ekspresowym tempie poradzili sobie z trzema pierwszymi sprawami. Błyskawicznie podjęli uchwałę umożliwiającą przyjęcie od Ministra Edukacji Narodowej dotacji w kwocie 12 tys. zł na zakup podręczników dla romskich uczniów Szkoły Podstawowej nr 2 i Gimnazjum nr 5, określili pensum dla nauczycieli szkół zaocznych i przyjęli raport o stanie realizacji Strategii Rozwoju Olsztyna za lata 2008/2009. Nie było też problemów z przyjęciem zmian w Lokalnym Programie Rewitalizacji Obszaru Miasta Olsztyn na lata 2007/2015, jak również z podjęciem uchwały w sprawie rewitalizacji olsztyńskich blokowisk. „Schody” pojawiły się przy rozpatrywaniu zmian do uchwały z 29 marca 2006 roku w sprawie ustalenia szczegółowych zasad utrzymania czystości i porządku na terenie Gminy Olsztyn.
Sprawa wydawała się jedynie formalną, bowiem prezydent Olsztyna wnioskował, aby we wspomnianej wyżej uchwale nazwę „Zakład Gospodarki Odpadami Komunalnymi” (ZGOK) zastąpić nazwą „Olsztyński Zakład Komunalny” (OZK). Z uzasadnienia tej zmiany wynikało, że na początku lipca br. Sąd Rejonowy w Olsztynie zarejestrował podział dotychczasowego ZGOK na ZGOK i OZK, a w nowym podziale zadań między tymi spółkami, gospodarowanie odpadami komunalnymi w Olsztynie miało należeć do OZK.
Dyskusję nad projektem uchwały rozpoczęła radna Joanna Sosnowska.
- Moim zdaniem, projekt nie porządkuje spraw formalno-prawnych, w projekcie uchwały nie znalazłam zapisu, do umieszczenia którego zobligował nas Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w 2009. Skoro rozpoczynamy prace nad poprawkami do uchwały, spodziewałam się, że znajdą się wśród nich i te konsumujące zalecenie UOKiK - stwierdziła radna.
- Ten projekt uchwały dotyczy uporządkowania spraw formalno-prawnych, związanych jedynie z sukcesją obowiązków Zakładu Gospodarki Odpadami Komunalnymi - tłumaczył Aleksander Socha, prezes nowej spółki OZK. - Nie zajmujemy się zaleceniami UOKiK-u, bo ten urząd, na wniosek prezydenta Olsztyna, wznowił postępowanie antymonopolowe i tą sprawą nadal się zajmuje. Nie ma więc żadnego zalecenia UOKiK-u, do którego Gmina Olsztyn musiałaby i mogłaby się dzisiaj odnosić.
- Ja mam pismo, z którego wynika, jaka decyzja i kiedy została uchylona i jaki jest stan obecny - nie ustępowała radna Sosnowska. - Z niego wynika, że postępowanie związane z monopolistycznymi praktykami Gminy Olsztyn w sprawie wywozu i składowania odpadów komunalnych jest kontynuowane i może zakończyć się nałożeniem na Olsztyn wysokiej kary. Pan prezes albo o tym nie wie, albo stara się ten fakt zataić przed radnymi. Dlatego pytam, dlaczego w projekcie uchwały nie znalazł się zapis konsumujący zalecenia UOKiK-u odnośnie inkryminowanej uchwały i jej zapisów monopolistycznych. Jednocześnie składam wniosek, by w dzisiejszej uchwale taki zapis umieścić.
- 25 maja tego roku UOKiK uchylił swoje zalecenia z 4 czerwca 2009 roku i nadal prowadzi postępowanie antymonopolowe, nie ma więc żadnych zaleceń UOKiK-u - tłumaczył prezes Socha.
- Ale nadal prowadzone jest postępowanie antymonopolowe, które grozi Olsztynowi wysokimi karami - ripostowała nieprzekonana Joanna Sosnowska. - Nadal więc proponuję, aby w uchwale znalazł się zapis konsumujący zalecenie UOKiK-u.
- Według mojego rozeznania postępowanie antymonopolowe UOKiK-u idzie w kierunku uznania Gminy Olsztyn za stosującą praktyki monopolistyczne - włączyła się do dyskusji radna Halina Ciunel. - W ślad za tym idzie zagrożenie finansowe dla miasta. Chciałabym, żeby podejmując dziś decyzję, mieć to na uwadze, żeby nikt nam nie zarzucił, że narażamy miasto na kary finansowe i nic w tym kierunku nie zrobiliśmy. Podjęcie dziś uchwały bez uwzględnienia toczącego się postępowania może narazić miasto na niekorzystną decyzję UOKiK-u.
- Nie jesteśmy dziś zobligowani do dokonywania zmian w uchwale, bo decyzji UOKiK-u nie ma - zauważył przewodniczący Rady Miasta, Zbigniew Dąbkowski. - Jest prowadzone postępowanie i nikt nie jest w stanie powiedzieć, jaką decyzją się skończy. A jeśli nawet będzie takowa decyzja, to służy od niej odwołanie. Nie chciałbym, żebyśmy tak daleko idącą w skutkach zmianę uchwały wprowadzali „przy okazji”. Dzisiaj porządkujemy tylko kwestię formalno-prawną, zgodnie z postanowieniem sądu o podziale spółki. Proponowałbym na tym się zatrzymać. Jeżeli jednak radna chciałaby wyjść z inicjatywą uchwałodawczą, proszę wystąpić z odpowiednim wnioskiem, za pośrednictwem komisji, żeby można było zasięgnąć wszystkich potrzebnych do podjęcia uchwały opinii prawnych. Taka zmiana uchwały pociągnęłaby daleko idące skutki dla dużego projektu zagospodarowania odpadów, który prowadzimy wspólnie z 37 gminami. Moim zdaniem, nie powinniśmy się pozbywać odpadów, jak długo to będzie możliwe. To będzie gwarantem sukcesu projektu zagospodarowania odpadów w Olsztynie i sąsiadujących gminach.
Apel przewodniczącego również nie zmienił nastawienia radnej Sosnowskiej.
- Ja przypominam, że postępowanie antymonopolowe toczy się również w sprawie niewykonania przez Gminę zaleceń UOKiK-u w ubiegłym roku - ciągnęła radna. - W momencie, kiedy zostanie nałożona kara, za niewykonanie zalecenia, będzie „po ptakach”. Dzisiaj możemy i powinniśmy wprowadzić tę poprawkę, która uwolniłaby nas od niebezpieczeństwa płacenia kary za niewykonanie zalecenia.
W przedłużającej się dyskusji na temat gospodarki odpadami komunalnymi w Olsztynie głos zabierali jeszcze m.in. radni Jarosław Szostek i Henryk Baczewski, którzy apelowali o wstrzemięźliwość w dokonywaniu zmian w uchwale o utrzymaniu czystości i porządku na terenie Olsztyna, i oczekiwanie na ostateczną decyzję UOKiK-u. Jednocześnie Jarosław Szostek przypomniał, że w 2008 roku złożył projekt uchwały uwzględniającej aktualne na tamten czas zastrzeżenia UOKiK-u i projekt ten został zablokowany przez radnych PO, którzy dzisiaj w pośpiechu starają się zmiany wprowadzić. Żadne głosy w dyskusji nie były jednak w stanie zmienić stanowiska radnej Joanny Sosnowskiej, żądającej daleko dalej idących zmian w uchwale, niż to proponował prezydent miasta.
Dopiero dyskusja w ramach klubu radnych Platformy Obywatelskiej, przeprowadzona podczas przerwy w obradach, zarządzonej na wniosek przewodniczącej klubu Haliny Ciunel, spowodowała wypracowanie konsensusu. Radni PO zrezygnowali z wnoszenia poprawki do projektu uchwały pod warunkiem, że najbliższa sesja Rady Miasta poświęcona zostanie sprawom gospodarki śmieciami w Olsztynie. Gdy takie zapewnienie otrzymali, odbyło się głosowanie nad zmianami w uchwale o utrzymaniu czystości i porządku w kształcie zaproponowanym przez prezydenta. Uchwała została przyjęta stosunkiem głosów 14 za i 8 wstrzymujących się. Nikt nie był tej uchwale przeciwny.
Nie mniej emocjonująca była dyskusja nad ostatnim punktem porządku obrad, tj. projektem uchwały w sprawie sprzedaży w trybie bezprzetargowym z pięćdziesięcioprocentową bonifikatą, nieruchomości gruntowej położonej w Olsztynie przy ul. Borowej, na rzecz Kościoła Chrześcijan Baptystów w Rzeczypospolitej Polskiej, na cele działalności sakralnej. Prawie 13. arowa działka o wartości ponad 260 tys. zł (wycena z końca ubiegłego roku) sześciokrotnie była wystawiana do sprzedaży w formie przetargu, nie znajdując nabywców. Z wnioskiem o jej sprzedaż bez przetargu, z możliwą bonifikatą, wystąpił olsztyński zbór Chrześcijan Baptystów. Komisja Gospodarki Komunalnej Rady Miasta zaproponowała sprzedaż gruntu z 50% bonifikatą. Radni mieli różne opinie na ten temat, jedni proponowali pełną odpłatność (radna Ewa Zakrzewska), inni maksymalną - 99% bonifikatę (radna Joanna Sosnowska). Ten ostatni wniosek jednak przepadł w głosowaniu (za taką bonifikatą było 9 radnych, zaś przeciwnych jej 11, od głosu wstrzymało się 3 radnych). Ostatecznie, po wysłuchaniu pastora zboru Chrześcijan Baptystów, Marka Kamińskiego, radni jednogłośnie zgodzili się na sprzedaż działki bez przetargu, z 50% bonifikatą.
Kolejna sesja już za miesiąc, pod koniec sierpnia.
UWAGA: W związku z wprowadzeniem do polskiego porządku prawnego z dniem 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 27 kwietnia 2016 r. nr 2018/679 (RODO) informujemy, że wyłączyliśmy możliwość komentowania artykułów w serwisie Olsztyn24. Wszystkie dotychczasowe komentarze wraz z danymi osobowymi komentujących zostały usunięte.
Osoby chcące wypowiedzieć się na prezentowane na naszych łamach tematy zapraszamy do komentowania na naszym profilu facebookowym oraz kanale YouTube.